Weekend z Alą (V)
Data: 12.03.2022,
Kategorie:
małżeństwo,
Sex grupowy
Lesbijki
Autor: koko
... doprowadzić do kanapy. Poczuła, że pada w miękką, suchą pościel, a Ola nakrywa ją swoim ciałem. I znowu gorący dotyk jej ust. Tym razem tylko ocierała się języczkiem o wargi Ali. Całowała ją niespiesznie i czule, jakby bała się ją spłoszyć.
- Olu, co my robimy? - udało się jej wykrztusić, kiedy ta na chwilę przestała.
- Cichutko. Nic nie mów – wyszeptała Ola i położyła palec na jej rozedrganych wargach.
Sama zsunęła usta na szyję i zaczęła długą wędrówkę po jej ciele. Muskała ją koniuszkiem języka i spijała z jej skóry kropelki wody. Ala drżała, ale w głębi serca była już pogodzona. Co z tego, że pieści ją kobieta, skoro jest im dobrze? - myślała.
W pewnej chwili jej ciało wyprężyło się zupełnie bez jej woli. To Ola otuliła językiem wyprężonego sutka, a następnie przyszczypnęła go wargami. Zareagował dokładnie tak, jak powinien, atakując jej mózg paraliżującą dawką przyjemności. Ledwo ochłonęła po pierwszym szoku, a Ola już zabawiała się jej pępkiem, zmierzając nieprzerwanie do najgorętszego źródła, które dosłownie kipiało w oczekiwaniu na to, co miało zaraz nastąpić. Ala nie chciała i nie mogła tego przedłużać. Popchnęła jej głowę niżej i szeroko rozchyliła zaciśnięte dotąd uda. Otworzyła się, żeby partnerka bez przeszkód mogła zająć się jej rozpalonym gniazdkiem. Ola doskonale wiedziała co ma robić. Jej zwinny języczek bez trudu odnalazł między posklejanymi fałdkami guziczek łechtaczki i zaraz dziko na nim zatańczył. Musiała to już robić wiele razy, ponieważ ...
... repertuar pieszczot, który zaserwowała był niezwykle wyszukany.
Wydawało się, że Ala natychmiast dojdzie, ale jej kochanka zatrzymała się. Rozbudziła ją, ale jej nie zaspokoiła. Przytuliła się do Ali i sama skierowała jej drżącą dłoń między swoje uda. Kiedy poczuła nieśmiały opór wyszeptała:
- Nie bój się. Pokażę ci jak to zrobić.
Ala znowu się trzęsła. Sama nie wiedziała jak, ale po chwili poczuła pod palcami gorąco i wilgoć. Coś jakby otwierało się pod ich naporem i poczuła, że zagłębia je w tajemniczej, ciasnej czeluści.
- Widzisz? Tak jest dobrze – ponowny szept wyrwał ją z otępienia. To Ola przycisnęła jej dłoń do swojego łona i pieściła się nią jednocześnie pokazując Ali, jak ma to robić. Teraz już bez pomocy włożyła palce głęboko w cipkę swojej kochanki i zaczęła ją pieścić. Ola odwdzięczyła się tym samym. Leżały wtulone w siebie i tylko przyspieszone oddechy i coraz bardziej energiczny ruch rąk zdradzały, że zaraz nastąpi finał. Doszły niemal jednocześnie. Nagły skurcz sprawił, że uda zacisnęły niczym kleszcze na dłoniach partnerki, a biodra w niekontrolowanym tańcu same nabijały się na uwięzione w środku palce. Ala nic nie widziała. Była w transie. Jej organizm kierował się swoimi, niezależnymi regułami. Miała świadomość, że się porusza, oplata nogami Olę, ale jak to się dzieje, tego już nie pojmowała. Każdy, najmniejszy ruch uwalniał kolejną dawkę ekstazy.
- Obudź się kochana – usłyszała ciepły głos Oli. Otworzyła oczy i zobaczyła jej zmęczoną, ale ...