Z Pamiętnika Młodszej Siostry. Rozdział III
Data: 28.03.2022,
Kategorie:
Tabu,
Hardcore,
Fetysz
Autor: asiulka123
... zapowiedział…
Poczułam tylko jego obie dłonie na moich biodrach, co było dla mnie tak podniecające, że już zaczynałam szczytować, a jego kutas we mnie…
Właśnie w tym momencie wypełnił mnie gorącą, mokrą spermą…
Z powodu czego ja również doszłam, a moje ciało, choć głównie jego tylna część, tak wspaniale zerżnięta przez mojego braciszka, wiła się niczym w konwulsji...
Gdy wydałam z siebie jeszcze jeden, bardzo cichutki jęk, poczułam dokładnie, jak kutas Jarka opuszcza moją zalaną jego nasieniem szparkę… On bez słowa szybko wstał, zabrał leżącą na łóżku, wykierowaną wprost na moją twarz kamerę i – jakżeby inaczej – rzucił „komendę”…
- Nawet nie próbuj mi się ruszyć teraz.
A ja nawet o tym nie pomyślałam… Będąc wypełniona jego spermą, błogość ogarnęła moje ciało i mogłabym tak pewnie, oparta o to cholerne łóżko z wypiętą dupą, spędzić nawet jeszcze kilka minut… Czuję się spełniona.
Braciszek natomiast, nie przerywając nagrywania, zaraz wskoczył za mnie… Oczywiście domyślałam się, cóż takiego chce „uwiecznić”, bo nie tylko czułam wypływające ze mnie jego nasienie, ale nawet było je słychać… Po prostu kapało z mojej cipki na podłogę.
Wrócił na łóżko i z trochę „zmarniałym” już penisem usiadł znów nade mną, dokładnie w tym samym miejscu, w jakim dostawał ode mnie lodziki… Podniosłam głowę opartą przez ten czas na dłoniach i chyba automatycznie wiedziałam, o co mu chodzi…
Wzięłam jego kutasa w dłoń, włożyłam do ust i kilkakrotnie obciągnęłam, po czym ...
... oparłam swoją głowę o jego kolano…
O dziwo – w tym samym czasie usłyszałam dźwięk „STOP” w kamerce, a zachowanie mojego braciszka było jeszcze bardziej zaskakujące. Pogłaskał mnie po głowie, a następnie zupełnie spokojnie powiedział:
- Wstań i usiądź obok, siostrzyczko.
Ciągle ubrana jak ździra i zmęczona… Chyba też jak zdzira, wstałam i usiadłam na łóżku dokładnie tak, jak sobie tego życzył. Zaciągnął mi nawet koszulkę na cycki, oczywiście z odpowiednim komentarzem:
- Piękne są, ale na teraz już wystarczy.
Ma zupełną rację…
- spojrzałam na zegar –
3:30…
- Napijesz się ze mną jeszcze czegoś?
Trochę niepewnie, ale kiwnęłam głową dla potwierdzenia… Pić mi się chciało już wcześniej, ale muszę też przecież przebrać przynajmniej w normalne ciuchy, nim pójdę spać. Wannę odpuszczam… Stanowczo za późno, a poza tym… Przynajmniej jeden dzień chcę czuć się nim „brudna”.
Gdy braciszek, już zupełnie bez jakiejkolwiek „krępacji” - całkowicie nagi, standardowo odpalił papierosa i robił dwa drinki z colą, ja patrzyłam na jego ciemne panele i plamę jego spermy, która wypłynęła z mojej cipki… Chyba nadal nie docierało do mnie wszystko to, co się wydarzyło, no albo… Już po prostu byłam zbyt zmęczona.
Jarek podszedł do mnie, by podać mi drinka i jakby nagle coś mu się przypomniało, albo doznał jakiegoś „olśnienia”…
- Aaa wiem, chciałabyś się przebrać, a nie wiesz gdzie ubrania?
Nie, skąd, geniuszu… Załóż mi obrożę, przywiąż do łóżka w tym stroju i rżnij mnie ...