Folwark (I)
Data: 02.04.2022,
Kategorie:
enf,
modelka,
BDSM
Autor: MarekDopra
... nie zamierzam z tobą na ten temat dyskutować – powiedziała Iwona. – Oboje wiemy, że jak nie zarobisz, to nie będziesz miała co włożyć do gara. Więc odłóż dumę na bok. A jak będziesz robić problemy, to naprawdę trzeba będzie tego pasa użyć. – Po tych słowach odwróciła się.
Małgosia powstała powoli. Zbierała w głowie myśli. Przychodziły jej różne rzeczy do głowy. Sprawę utrudniała pamięć dawnego żalu do Iwony o zabranie jej chłopaka. I teraz miała jej dyrygować. Już miała coś powiedzieć, ale skapitulowała. Powoli ściągnęła majtki i sukienkę z kolan i odłożyła je obok na kanapę.
Tak odsłonięta poczuła się całkiem bezbronna przed swymi znajomymi. Wzrok Rafała błądził po jej nagich, pełnych udach od butków aż do owłosionej cipki i z powrotem. Krępowało to Małgorzatę, ale sprawiało także, że robiło się coraz cieplej. Dodatkowo, świadomość, że spędzi tak najbliższy czas, potęgowała te odczucia. W pokoju zapanowała cisza. Ogarniające ją poczucie podporządkowania z jednej strony było uwłaczające, lecz z drugiej wywoływało w niej dziwne emocje.
Poza tym doświadczyła jeszcze innego odczucia. Niegdyś w szkole Rafał nie zwracał na nią uwagi, jak na większość osób spoza śmietanki. A teraz zerkał między jej uda z uwagą. Zawsze wmawiała sobie, że nie potrzebuje żadnego zainteresowania akurat tych osób. Teraz, gdy je w końcu dostała, nie potrafiła z niego zrezygnować, nawet za cenę stania tu bez majtek.
Rafał uśmiechnął się. Małgorzata kiedyś miała do niego żal. Choć jej się ...
... podobał, to zawsze sobie mówiła, że z takimi bucami w życiu by się nie zadała. Potem raz umówił się z nią na randkę. Była wniebowzięta. Nagle zniknęły wszelkie wątpliwości. Trzy dni przygotowywała się na to spotkanie, liczyła minuty. Tworzyła w głowie scenariusze. A on po prostu nie przyszedł. Nie usłyszała ani słowa tłumaczenia. Minął ją w szkole, jakby nigdy nic. Kolejne lata znowu wmawiała sobie, że bardzo dobrze. Że i tak jej nie zależało. A teraz, gdy patrzył z rosnącym zainteresowaniem między jej uda, zablokowała w głowie pamięć o tych wszystkich latach żalów. Nawet nieświadomie lekko udo rozsunęła, ukazując jego delikatne wnętrze.
- To dobrze, że już się oswajasz Małgosiu – powiedział Rafał. – To przyda się w czasie sesji. To teraz odwróć się i pokaż ładnie dupkę. – Małgorzata zawahała się. – No już, już, nie ma czasu na rozmyślania.
Kobieta odwróciła się. Jej tyłek był raczej pełny. Zawsze była z niego dumna. Ale tu był tylko rzeczą do pokazywania. Mimo wstydu, poczuła jakąś taką radość, że Rafał będzie miał okazję zobaczyć jej ładny tyłek w pełnej okazałości. Patrząc gdzieś w sufit, westchnęła.
- Coś nie tak? - zapytał Rafał
- Nie, nic – Małgorzata odpowiedziała
- To nie bądź spięta – powiedział – skoro zostałaś na tej wiosze i nie miałaś ambicji na nic więcej, to powinnaś się cieszyć, że choć pokazywaniem pipki możesz dorobić. Wiem, że to przykre, ale taka jest prawda.
- Nie, to nie tak – zaprzeczyła Małgorzata. – Chciałam iść na studia. Ale tak się ...