1. Czerwone majtki - historia z zagadką.…


    Data: 08.04.2022, Kategorie: bielizna, zagadka, studniówka, Autor: CichyPisarz

    ... szparę drzwi do pokoju syna i je zamknęła. Usłyszała podobną odpowiedź. - Dobranoc - szepnęła po wykonaniu kilku kroków, patrząc na czytającą książkę w trakcie oglądania jakiegoś filmu córkę. "Pa mamo. Do jutra" - usłyszała w odpowiedzi.
    
    Sprawdziła. Dzieci już były na odpowiednim etapie szykowania się do snu.
    
    Zamykając drzwi do pokoju Idy, przy cichym kliknięciu zapadki zamka, wpadł jej do głowy absurdalny pomysł, bo wciąż myślała o znalezionych czerwonych studniówkowych majtkach. A co tam! Czasem można - ucieszyła się na powziętą decyzję i stojąc przed sypialnią, szybko ustalała jakiś ogólny plan działania. Była z siebie dumna, że wciąż czasem potrafi sama siebie zaskoczyć, a na bank dziś też męża.
    
    W sypialni było ciemno. Paliła się tylko lampka dająca tyle światła, co nieduża świeca. Lubiła, jak Robert robił nastrój. Zazwyczaj kiedy byli sami w domu i się zabawiali, w pokoju robiło się jasno jak w dzień, bo on lubił, ale dziś przygotował romantyczny wariant - dla niej. Dobrze na nią działało intymne światło, on to wiedział. Kiedy ciało ma kilka niedoskonałości, światło nie jest sprzymierzeńcem.
    
    Bardzo powoli rozwiązywała pasek, by mąż pragnął jej jeszcze bardziej, by się niecierpliwił, by w myślach zrywał z niej okrycie.
    
    Zrzuciła szlafrok, a oczy leżącego na łóżku partnera błysnęły. Naprawdę uwielbiał ją w takich fatałaszkach i czuła to na każdym skrawku skóry, na którą spoglądał. Sama widziała jak jej sutki przebijają się przez mgiełkę koronki, czuła ...
    ... mrowienie w pochwie, miała ochotę na namiętne pocałunki. Czuła tę różnicę, kiedy zakładała coś seksownego, a kiedy robią to spontanicznie dla rozładowania emocji. Wtedy nawet jej piersi nie muszą być jak te młodych dziewczyn, widoczne na udach bruzdki skórne również nie muszą się nagle wygładzić, ani nieduże fałdki na brzuchu, by Robert ją pożerał wzrokiem, a jego dłonie zachwycały się jej ciałem. Wtedy niczego nie musiała się wstydzić.
    
    A może zagrać mu na nosie i trochę się z nim podrażnić? - zaśmiała się w myślach. Nie! Jak się bawić, to bawić - ustaliła sama ze sobą i...
    
    Na początku nie wiedział, co ma sobie myśleć. Zatkało go. Stał się podejrzliwy, nawet poczuł spore obawy. Jak się coś przeskrobało, myśli kierowały się właśnie w stronę obaw, teraz nawet lęku. A on miał za uszami... sporo. W głowie już tworzył scenariusz, w którym żona wytknie mu wszystko, choć nie miał pojęcia, skąd mogłaby cokolwiek wiedzieć. Od Patrycji? Ale jak? Dlaczego? Dziwił się, bo dziewczyna nie miała w tym żadnego interesu, a cała ta sprawa tamtej nocy, między nimi się rozwiała, jak dym na otwartej przestrzeni. Był między nimi niezły ogień, ale w tę jedną noc się całkowicie wypalił, a dym... wiadomo. Nic po nim nie zostało. Nic poza bielizną, ale same majtki nie mogły mieć nic do tego, o niczym nie mówiły, zresztą i tak podejrzenie poszło na Krzyśka.
    
    Ale Wioleta wciąż leżała tyłem do niego na boku, jakby celowo jeszcze wypinając tyłek w stronę męża. Wzory mocno wyciętej koronki jakby stanowiły ...
«12...567...10»