1. Jola i jej historia cz.1


    Data: 20.08.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek

    ... satysfakcji, kiedy facet wytrysnął mi w ustach. Nie wiedziałam, czy będę tam chodzić w tym samym celu, co dzisiaj, ale chyba jednak tak... Ciągle czułam się podniecona, tkwiło we mnie jakieś nieznane do tej pory uczucie. Zatopiona w tych rozmyślaniach usłyszałam jakiś hałas. Zbiegłam szybko na dół, do salonu. Moja mama, nawalona jak stodoła, ledwo trzymając się na nogach próbowała nalać sobie soku. Przewróciła szklankę, upuściła karton ze sokiem, trzymała się blatu w kuchni.- O! Moa córeńka koana – wybełkotała – po... - czknęła głośno – pomo... żesz mamusi? - i uśmiechnęła się radośnie – Chyba za dużo... wypiam! Przyglądałam jej się chwilkę i mało nie parsknęłam śmiechem. Zmierzwione włosy, ciuchy w nieładzie, spódniczka okręcona wokół pasa tak, że to co ma być z tyłu było po przeciwnej stronie, pończochy zjechały z zajebistych nóg, bluzka miała źle zapięte guziki Czyżby moja mamuśka... Ojciec mówił, że nie będą razem wracali, ale żeby aż tak się urżnąć? Podeszłam do Klary i objęłam ją w pół. Zarzuciła mi rękę na ramię i tak dotarłyśmy do łazienki. Rozebrałam ją, wsadziłam pod prysznic, bo bałam się, że w wannie się utopi. Rozbierając mamę patrzyłam na jej ciało i podziwiałam. Sama chciała bym tak wyglądać w jej wieku, przecież jest po czterdziestce, a figurę ma dwudziestolatki, nie przesadzam. Rozebrałam się też do naga i razem znalazłyśmy się w przestronnej kabinie. Sama musiałam zmyć z siebie dzisiejsze popołudnie i wieczór. Mama dosłownie zjechała po płytkach na podłogę, ...
    ... ale to nie przeszkadzało mi, żeby puścić na nią strumień zimnej wody. Wrzasnęła, zaczęła nieporadnie zasłaniać się rękoma, ale nic to nie dało. Teraz poszła ciepła, znowu zimna i tak na zmianę. Po kilku minutach wreszcie stanęła na swych nieziemskich nogach. Patrzyła na mnie jakimś dziwnym wzrokiem, oddychała głęboko, ale nic nie mówiła. Nabrałam żelu do kąpieli na gąbkę i zaczęłam myć siebie i Klarę. Nie protestowała. Wraz z upływem czasu widziałam po jej oczach, że pomalutku zaczyna łapać kontakt ze światem. Umyłam jej plecy, brzuch i biust (ale ma jędrny, choć widać minimalną interwencję lekarza, jednak trzeba się dobrze przyjrzeć), ręka zawędrowała na pośladki a druga na krocze. Czułam pod palcami kosmyk włosków nad cipką, nie mogłam się opanować i wsunęłam w nią paluszek. Klara tylko drgnęła, nie powiedziała ani słowa, nawet na mnie nie spojrzała. Nie posunęłam się dalej, skończyłam mycie, spłukałam, natarłam nasze ciała balsamem i wyszłyśmy z łazienki. Stałyśmy całkowicie gołe patrząc sobie w oczy. W końcu Klara uśmiechnęła się leciutko- Przyniesiesz mi coś do picia? – spytała niemal trzeźwym głosem.- Oczywiście, mamo, idź do swojej sypialni, zaraz tam przyjdę. Nalałam w kuchni dwie szklanki soku i wróciłam na górę. Cały czas byłam goluteńka, nie ubierałam się, bo nie wstydziłam się Klary, ani ona mnie; przecież nie raz siedziałyśmy gołe w saunie! Weszłam do sypialni rodziców. Klara leżała pościeli, też nie ubrała się jeszcze, piżama leżała obok. Przysiadłam na brzegu ...
«12...789...13»