1. Jola i jej historia cz.1


    Data: 20.08.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek

    ... łóżka, podałam sok. Upiła kilka łyków, westchnęła głęboko, odstawiła szklankę na stolik- Jesteś cudowną córeczką – wyszeptała.- Dzięki, mamo... Nie zdążyłam powiedzieć nic więcej, bo przyciągnęła mnie do siebie i zamknęła usta namiętnym pocałunkiem. Jej zwinny języczek wyprawiał istne cuda w mojej buzi, tak jeszcze nie całowałam się z nikim, tym bardziej z kobietą! Czułam na sobie jej ciepłe dłonie, lekko wystraszona czekałam, co będzie dalej. Miałam zamknięte oczy, leżałam na wznak, Klara zsuwała się coraz niżej, całowała moje piersi, ugniatała je delikatnie, po chwili poczułam ciepły oddech na brzuchu, wreszcie dotarła ustami do mego krocza. Trzymałam nogi obok siebie, byłam po części sparaliżowana tym co się teraz działo, ale delikatne dłonie rozchylały je pomału na boki. Teraz drgnęłam i westchnęłam mocno, poczułam zwinny języczek na cipce.- Masz wspaniałą bułeczkę, zaraz chyba ją schrupię – dobiegł mnie szept Klary, a na pipce poczułam lekkie, powolne lizanie łechtaczki.- Mamo, co my robimy – nie wytrzymałam, musiałam to powiedzieć, ale nie poruszyłam się nawet.- Nic zdrożnego, córeczko, dajemy sobie rozkosz – ciągle lizała wargi, teraz zaczęła pieścić mą pupę. Nie miałam pojęcia, jak zareagować. Czułam jeszcze podniecenie minionego wieczoru, teraz macocha zajmowała się mą pipeczką... Najgorzej, że podniecało mnie to jeszcze bardziej, chciałam więcej i więcej jej pieszczot, nie chciałam, żeby przerywała. Co ja gadam, to nie było najgorsze, to było fantastyczne! Nigdy ...
    ... żadna kobieta nie lizała mej cipeczki, w ogóle pierwszy raz zrobił to nieznajomy dzisiejszego wieczoru, poza tym raz, czy dwa zdarzyło się, że jakiś chłopak próbował dobrać się do niej ręką, ale nie pozwoliłam. A teraz byłam pieszczona przez jedną z najładniejszych kobiet, jakie znałam i była to dzisiaj druga minetka... Leżałam rozchylając coraz szerzej nogi, pragnęłam czuć języczek w całej cipce, moja norka była spragniona pieszczot, jednak nie doczekała się. Język Klary zawędrował na drugą dziurkę i aż wzdrygnęłam się, kiedy niespodzianie poczułam go w pupie. Nie zdawałam sobie sprawy, że takie działanie też może być bardzo przyjemne. Język liżący pupę, palec drażniący łechtaczkę wystarczyły, abym znalazła się w innym świecie. Znowu odleciałam, straciłam świadomość miejsca i czasu. Kiedy otworzyłam oczy dostrzegłam uśmiechniętą twarz mamy.- Cieszę się, że tak przeżywasz orgazm, to świadczy niezbicie o twej namiętności – pocałowała mnie w czoło.- Mamo, mogę...- Co, kochanie?- Czy mogę też cię tak pieścić, jak ty mnie?- Oczywiście, po cichu liczyłam na to... Teraz ja leżałam między nogami Klary i zajmowałam się jej pipką. Nie tylko lizałam, ale wsuwałam najgłębiej, jak mogłam palce i posuwałam nimi tę zaskakująco ciasną szparkę. Myślałam, że będzie bardziej rozciągnięta, widziałam przecież penisa taty, a tu taka miła niespodzianka. Drażniłam łechtaczkę, wsunęłam jeden palec w pupę kobiety i teraz palcowałam jednocześnie obie dziurki, nie przestając zajmować się małym guziczkiem ...
«12...8910...13»