Przepchaj mi rurę
Data: 23.04.2022,
Kategorie:
sąsiedzi,
hydraulik,
Anal
humor,
seks w samochodzie,
Autor: XXX_Lord
... drugiej strony mocnymi, rytmicznymi wbiciami.
- Ssij, pracuj ustami – Czuję dłonie na głowie, dopychające go wgłąb. Mam zdrowe migdałki, nie potrzebuję ich szorowania, halo!
- Mmmm! – Napięcie w moim podbrzuszu jest coraz większe, a tempo wbić wzrasta. W pokoju rozlegają się jęki obu panów, mieszające się z moim wyciem, odgłosem zderzających się pośladków z udami oraz mlaskaniem i ślizganiem się kutasa w moich ustach.
- Oo taak! Jeszcze trochę! – Uwalniam się od intruza między wargami i pochylam maksymalnie do przodu rozchylając uda. Moja cipka jest bardzo gorąca i mokra – Je... oooch, taaak! Taaaak, ter... teraaaz! – Milknę i wtulam twarz w pościel dochodząc bezgłośnie. Zaciskam całe podbrzusze na pracującym we mnie członku i szarpiąc nerwowo pościel krzyczę w miękki, rozgrzany ciepłem mojej skóry materiał poszewki na poduszkę.
Drugi orgazm w ciągu pół godziny.
Ostatni raz dwa razy szczytowałam w tak krótkim odstępie czasu...
Kiedy?
Przed ślubem?
Chyba tak.
Otwieram oczy i unoszę powoli głowę. Przed oczami mienią się różne, dziwne kształty, mam problem z odzyskaniem ostrości wzroku, a oddech nie chce się uspokoić mimo moich usilnych prób.
Jestem zdradziecką zdzirą? Daję dupy dwóm przygodnym klientom po godzinie od chwili ich zapoznania? A może jaśnie pan u mnie w domu powinien zainteresować się żoną, która czuje się zaniedbana, samotna, co chwila besztana i opierdalana za byle co?
Pieprzyć to, a w zasadzie mnie. Konsekwencjami będę ...
... przejmować się po wszystkim.
- Śpisz? – Surma unosi moją głowę do góry opierając kutasa o czoło – Trochę pracy jeszcze przed tobą. Zajmij się nami.
W orgazmach prowadzę dwa do zera. W dodatku gol strzelony na wyjeździe liczy się podwójnie.
Trzeba to nadrobić.
Są naładowani testosteronem, czuję to. Zupełnie inaczej niż z nim. Z leniem i zrzędą w domu. Zabieram się do pracy. Obie główki prężą się dumnie przed moją twarzą czekając na objęcie ich ustami i językiem. Najpierw Surma, pochłaniam go do połowy i mam problem ze złapaniem powietrza, lewą dłonią leniwie przesuwam wzdłuż drugiego członka, czekającego na swoją kolej.
I tak na zmianę. Raz jeden, raz drugi. W sypialni słychać mlaskanie, moje pomruki i coraz głośniejsze jęki obu panów.
- No dobra, czas cię trochę podpompować, siadaj na mnie – Drawicz nakłada nową prezerwatywę, przyciąga mnie do siebie i sadza na swoim palu. Moja cipka nieco ostygła, więc nacisk twardej powierzchni, robiącej sobie miejsce wewnątrz przywraca moc doznań z wcześniejszych orgazmów. Po kilku ruchach biodrami robię się mokra i gotowa na kolejne atrakcje. Podnieca i działa na mnie fakt, że obaj chcą mnie rżnąć.
Drawicz niespodziewanie blokuje moje ramiona dłońmi i przyciąga mnie do siebie mocno. Jest bardzo silny, dużo silniejszy ode mnie. Spodziewam się szybkiego ataku jego kutasa wewnątrz mnie, kiedy niespodziewanie czuję gmeranie w okolicach pośladków.
Odwracam głowę. Surma stoi za mną z dumną miną z tubką jakiegoś lubrykantu i ...