1. Wielka improwizacja (I)


    Data: 27.04.2022, Kategorie: Lesbijki taniec, bez seksu, Autor: paty_128

    ... i wymagają, bogaci, biedni, żonaci, z kochankami, z prostytutkami. Wszyscy. Najbardziej nie cierpiałam tego, że nie było w ogóle kamer. Był tylko ochroniarz, ale on ciągle wychodził na papierosa. Coraz częściej zastanawiałam się z rezygnacji.
    
    Po pracy zjadłam obiad na mieście i ruszyłam w stronę szkoły tańca. Budynek, na którym był napis głoszący, że to tutaj jest szkoła tańca, miał dwa piętra. Podchodząc coraz bliżej, czytałam jego reklamę.
    
    „Szkoła tańca dla par i singli, taniec standardowy: latynoamerykański, walc wiedeński, walc angielski, taniec disco, erotyczny, hip-hop.”
    
    „Dostosujemy się do twoich potrzeb”
    
    „Spędź czas w towarzystwie ludzi, którzy być może podobnie jak Ty szukają sposobu na poprawienie swojej sylwetki, nowego hobby, rozrywki lub... drugiej połówki.”
    
    Weszłam i skierowałam się w stronę kobiety za biurkiem, nad którą widniał napis „recepcja”, za nią na ścianie była półka z rzędem napojów i wód. Uniosła wzrok znad jakichś papierów mierząc mnie od stóp do głów niebieskimi oczami, uśmiechnęła się na mój widok i odgarniając swoje długie kasztanowe włosy za ucho, zapytała:
    
    - Witam, w czym mogę pomóc?
    
    - Ja... Chciałam się zapisać na kurs tańca standardowego, dokładniej chodzi mi o walc wiedeński.
    
    - Mhm rozumiem. Koszt za 6 lekcji to 180 zł. Jedna lekcja trwa dwie godziny. W grupie czy indywidualnie?
    
    - Słucham?
    
    - Zazwyczaj ludzie tańczą w grupie, ale jeśli jest pani nieśmiała, może pani zamówić zajęcia indywidualne. Rozumiem, ...
    ... że chodzi o taniec solo?
    
    - Tak tak. – Sięgnęła i podała mi ulotkę i wskazała na dwa zielone fotele. – Proszę usiąść i przeanalizować nasze oferty.
    
    Tak też zrobiłam.
    
    „Lekcje indywidualne: lekcja 120 min 150 zł, instruktor partneruje 170 zł, u zamawiającego w domu 190 zł”.
    
    Ceny mnie trochę przeraziły, ale miałam trochę kasy. Czemu by nie zaszaleć? Czytałam dalej z ciekawości.
    
    „Jeśli niespodziewanie musisz zatańczyć publicznie na zabawie firmowej, weselu, spotkaniu towarzyskim itp. a brak Ci pewności siebie - rozwiążemy Twój kłopot. Dostaniesz najlepszego nauczyciela.
    
    *Dowolna ilość i częstotliwość treningów - Możliwy każdy dzień tygodnia i pora dnia
    
    * Błyskawiczne lekcje dla potrzebujących.
    
    *Każda technika i rodzaj tańca (np. pierwszy taniec: walc, tango, salsa, rumba, flamenco, taniec arabski, sexy style, cygański itp. itd.)
    
    *Każda choreografia (np. z filmu kinowego lub internetowego)
    
    *Do każdego wybranego przez Państwa stylu muzyki i utworu
    
    *Lekcja w szkole lub u zamawiającego
    
    *Można wskazać konkretnego instruktora (kobietę lub mężczyznę)
    
    Byłam już zdecydowana. Podeszłam ponownie do tej kobiety i powiedziałam:
    
    - Zdecydowałam się, chciałabym wykupić 6 lekcji indywidualnych.
    
    - W takim razie do kosztów dochodzi jeszcze wynajęcie sali. Chyba, że zamawia pani lekcje w domu.
    
    - Nie, w sali. – Zaczęła coś tam liczyć, po chwili podsumowała. – Wychodzi równy tysiąc.
    
    - Można zapłacić przelewem?
    
    - Tak, z co najmniej jednodniowym ...
«1234...22»