1. Dwa małżeństwa (II)


    Data: 11.05.2022, Kategorie: koleżanka, Zdrada ostro, flirt, uwodzenie, Autor: Minionek

    ... zaskakująco swobodnie i coraz bardziej odpowiadało mi jej towarzystwo, a także te nietypowo szczere tematy rozmów. Jednocześnie powodowało to we mnie narastający, wewnętrzny niepokój.
    
    - Podobam ci się?
    
    Czułem się jak na polu minowym. Asia przyglądała mi się bacznie, a koniuszkiem języka figlarnie muskała kącik ust.
    
    - Dlaczego pytasz?
    
    - Odpowiedz.
    
    - Jakie to ma dla ciebie znaczenie? – próbowałem odroczyć odpowiedź.
    
    - Odpowiedz, Michał. – dziewczyna była nieustępliwa.
    
    Tak! – odpowiedziałem po chwili namysłu, trochę zbyt głośno niż chciałem.
    
    - Hmmm. – Asia ponownie założyła nogę na nogę, siedząc bokiem do mnie miałem doskonały widok na zgrabne udo ozdobione koronkowym pasem.
    
    - Żona była zadowolona? – koleżanka przystąpiła do kolejnego ataku. – Miała orgazm? – dokończyła.
    
    - Tak i tak. – czułem, że nie ma sensu się opierać. Z zaskoczeniem zanotowałem, że możliwość szczerej, intymnej rozmowy bardzo mi pasuje, a tematyka zaczęła rozgrzewać moje wnętrze.
    
    - Szczęściara. – westchnęła kołysząca się na krześle dziewczyna, obracając w palcach swój wisiorek. – Kolację zjadłam przed pieprzonym telewizorem. – ciągnęła temat dalej. - Jak w czasach studenckich. – dokończyła. – Macie wannę czy prysznic? – zmieniła nagle temat.
    
    - Prysznic. – odpowiedziałem nieco zaskoczony kolejną zmianą tematu.
    
    - Fajne rzeczy można robić pod prysznicem. – jej usta ułożyły się w lubieżny uśmiech. – My mamy wannę. – kontynuowała. – Też można w niej robić fajne rzeczy, ...
    ... szczególnie samemu.
    
    W skupieniu obserwowałem koleżankę, która teraz bawiła się długim kolczykiem. Sutki stwardniały jeszcze bardziej, teraz dobitnie odznaczając się wypukłością na materiale. Temat rozmowy oraz widok tak szalenie zgrabnego ciała zaczął działać na moją męskość coraz mocniej. Aksamitnie gładka skóra dekoltu, koronkowy materiał zdobiący opalone uda i skromny bucik odsłaniający drobną stopę to zestaw bodźców, którym nie sposób pozostać obojętnym. Bicie mojego serca zaczęło przyspieszać. Słuchałem koleżanki w skupieniu.
    
    - Lubisz czytać książki? – kolejna, nagła zmiana tematu.
    
    - Bardzo.
    
    - To też nas łączy. Ponad godzinę leżałam w wannie pełnej piany, zatopiona w lekturze. Myślałam też o tobie. O was. Miałam nadzieję, że spełniłeś moją prośbę, że właśnie w tamtym momencie pieprzysz się ze swoją żoną. Tak jakbym ja chciała to robić z Łukaszem. Odłożyłam więc książkę na bok i pozwoliłam dłoniom na wycieczkę po całym moim ciele. – kontynuowała cicho opowieść.
    
    Rozejrzałem się szybko po okolicy. Byliśmy całkowicie sami. W głębi pomieszczenia kilku pracowników siedziało plecami do nas. Powróciłem wzrokiem na rozmówczynię, której prawa dłoń spoczęła na udzie i czule je gładziła.
    
    - To nie to samo co dobry seks, prawda? – jej palec wskazujący wślizgnął się pod pas pończochy i figlarnie przesuwał na boki.
    
    - Prawda. – mój głos był ledwo słyszalny.
    
    - W ostatnim czasie tylko to mi pozostało. Mam bardzo wrażliwe ciało, nigdy nie potrzebowałam zabawek erotycznych. ...
«12...8910...20»