Czas wolny po pracy
Data: 24.05.2022,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Humor,
Autor: sasanka1988
... brutalnie wita się z moją dawno niewidzianą dupą. W zasadzie nie boli zbytnio ale taki niby spodziewany-niespodziewany, znajomy ból, ale odruch jest. Prawdziwy powód do skrzeczenia dostaję po chwili, gdy przebrnąwszy przez całą długość mojej dupy natrafia na opór, który zaczyna dźgać jak szalony mocnymi pchnięciami, którym towarzyszy tępy ból.
Nie wiem jak długo mnie dźgał ale chyba odpadłam, wróciłam do siebie gdy poczułam jak wstaje ze mnie. Wpadłam w taki trans, że nawet nie zanotowałam momentu, w którym założył sobie moje nogi na Swoje ramiona. Oczy mnie piekły, to pot spływał po moim czole.
W tyłku czułam tępe pulsowanie.
- Odwróć się.
Posłusznie się przekręcam na brzuch, jednocześnie zauważając, że cała maska jest pokryta moim potem. Nawet nie zdążyłam się dobrze ułożyć gdy poczułam za sobą czyjąś obecność. Momentalnie poczułam jak ktoś kladzie się na mnie, wciskając się w mój tyłek. Aż sapnęłam z wrażenia czując jak gruby trzon Marka rozciąga mnie, Nie dźgał tak mocno jak Tomek, wchodził nieco powyżej połowy, ale posuwał mnie z częstotliwością karabinu, sapiąc z wysiłku, powoli i ostrożnie sie ułożyłam, czując jak sutkami szoruję o maskę.
Sięgnęłam do krocza i zaczęłam sobie sama dawać przyjemność, masując lepką łechtaczkę. Zamykam oczy i odpływam, czując rozkosz rozpływającą się po moim kroczu i przyjemne tarcie w tyłku. Czuję jak moje ciało całe spływa potem, gdzieś w tle słyszę jadące auta kilkanaście metrów od nas.
Wyczuwam zmianę tempa, jakby ...
... przestój i znowu brutalne pchnięcie każe mi się wydrzeć. Moje krzyki niosą się ponad lasem, ciekawe czy mnie słychać w tej knajpie, kilkaset metrów dalej. A Tomek robił wszystko abym cicha nie była, co chwilę zmieniał kąt pod jakim wchodził, i za każdym razem dźgał, ubijał i upychał wszystko w środku, sprawiając, że wszystko było dość obolałe.
I znowu z wielką ulgą poczułam zmianę kutasa. Kilka minut szybkiego masowania grubym trzonem mojego zwieracza i ogólnie początkowego odcinka tyłka i znowu darłam się nad lasem. Po którejś zmianie, zaczęło mnie to irytować, a nawet już powoli miałam dość. Nie wiem ile posuwali mnie tak ale chyba nie przeszkadzało im, że tkwią tyle czasu w jednej pozycji. To nie na nich leżano, tylko na mnie.
Jak gdyby Tomek czytał mi w myślach.
- Na plecy, będę kończył.
Obolała powoli się przekręciłam. Rozchyliła nogi i już miałam się oprzeć nimi jak złapał je Tomek, uniósł i oparł o Swoje ramiona. Wykonał potężne pchnięcie, d**gie, trzecie, pod wpływem każdego sama się przesuwałam. Oczywiście, każde było nagradzane bolesnym krzykiem z mojej strony. Już dawno tak boleśnie mnie nie prze dźgano.
Potrzebowałam dłuższej chwili aby poczuć, że już mnie nie dźga, stał przytrzymując w powietrzu moje nogi i ciężko dyszał. Chyba zlał się. Poczułam jak jego mięknący kutas sam wypada z mojego zmasakrowanego tyłka. Rozchyla moje nogi.
- Wypchnij.
Napinam mięśnie ale nic nie chce iść. Raz, d**gi, czuję jak zwieracz napina się jakby chciał wypuścić ją ...