Zostań przy mnie (I)
Data: 26.05.2022,
Kategorie:
miłość,
Zdrada
dramat,
Autor: valkan
... tylko przystawił mi palec wskazujący do ust. Byłam zdziwiona tym, że przestał i zaciekawiona co będzie dalej. Cały czas byliśmy pod kołdrą więc nie widziałam po co Jakub sięga lewą ręką za plecy.
- Niespodzianka – wyszeptał.
Nagle mocno drgnęłam gdy coś zimnego dotknęło mojej cipki i zaczęło ją masować. Dopiero po kilku sekundach zrozumiałam co to takiego. Zaopatrzył się w dildo – pomyślałam ze zdziwieniem. Nigdy nie byłam przekonana do takich zabawek, ale gdy on wsunął we mnie kilka centymetrów sztucznego penisa wątpliwości nagle mnie opuściły. Jęknęłam podniecona, a Jakub wsuwał go głębiej aż do momentu gdy syknęłam z bólu. Wiedział, że był to kres moich możliwości, więc wyciągnął go ze mnie. Otworzyłam oczy i ciężko wysapałam:
- Proszę o jeszcze więcej.
Spełnił moją prośbę i ostro zaczął posuwać gumowym członkiem. Nie był to prawdziwy i normalny seks, ale doszłam po kilku minutach, a on mógł mnie obserwować w momencie cudownego uniesienia.
Miłość nie wyraża się w pragnieniu spółkowania – bo takie pragnienie dotyczy niezliczonej ilości kobiet – ale w pragnieniu wspólnego snu, bo to pragnienie dotyczy tylko jednej jedynej kobiety.
Po tak długim czasie bez uprawiania seksu byłam gotowa zgodzić się na taki rodzaj zabaw. Jakub doskonale wiedział jak bardzo byłam spragniona i jak ogromnie brakowało mi takich doznań. Znał moje potrzeby. Przez te wszystkie lata dowiedział się w jakim stopniu jestem wyuzdana. Niektórzy mężczyźni w to nie wierzą, ale kobiety ...
... naprawdę uwielbiają seks i różne związane z nim smaczki.
Jakub miał wiele pomysłów na to, by zaskakiwać mnie za każdym razem. Wymyślał coraz to kolejne sposoby na to by mnie rozgrzać i doprowadzić do ekstazy. Odniosłam wrażenie, że stało to się dla niego sposobem na życie, ponieważ nie miał wielu innych zajęć.
Nasze życie w pewien sposób wróciło na proste tory. Nie było tak jak przed wypadkiem, ale Jakub w jakiejś części wrócił do mojego życia. Praca przynosiła mi sporo satysfakcji, awansowałam i zostałam dosyć ważną osobą w przedsiębiorstwie. Zaczęto zapraszać mnie na liczne przyjęcia i inne pokazówki. Nie zbyt lubiłam uczestniczyć w takich wydarzeniach, pociągała mnie moja praca, a ta cała korporacyjna gadka i nieczyste zagrywki zazdrosnych ludzi przyprawiały mnie o mdłości. Musiałam uczestniczyć w takich spotkaniach sama, bo Jakub nie chciał pokazywać się na wózku w tak dużym zgromadzeniu ludzi.
To właśnie na jednym z takich przyjęć poznałam Wiktora, który pracował w firmie na podobnym szczeblu co ja. Nie pamiętam nawet z jakiej okazji firma zorganizowała to spotkanie, ale na pewno był to letni, piątkowy wieczór.
Byłam ubrana w krótką, wieczorową sukienkę i krążyłam po sali bankietowej z kieliszkiem szampana w ręce. Chcąc dodać sobie kilka centymetrów wzrostu zawsze zakładam szpilki, które w tamtej chwili dosłownie parzyły moje stopy. Byłam zmęczona, ale wiedziałam, że mam przed sobą jeszcze kilka głupich i sztucznych pogawędek.
W momencie gdy stałam przy ...