1. Obraz życia kobiety w kilku godzinach…


    Data: 27.05.2022, Kategorie: obyczajowe, Masturbacja codzienność, różne, Autor: CichyPisarz

    ... poprawiał spodenki.
    
    - O to się nie martwmy, znamy dobry sposób, by nie było to problemem - skomentował Romek, po czym kontynuowali grę.
    
    Rozmowa się kleiła jak zawsze, tak samo znikało piwo z lokalnego browaru w małych beczułkowatych butelkach. Gabrysi było już bardzo wesoło, bo wypite na słońcu piwo, działało już dość wyraźnie na jej zachowanie. Nie przeszkadzało jej, że cipka już od kilku minut stanowi centrum uwagi oczu kolegów. Nadal wszyscy grali w karty i nawet żartowali o kobiecych walorach ciała. Robiąc przerwę, wszyscy weszli do wody się orzeźwić, było cudownie.
    
    - Dobra, gramy dalej! - zarządził Paweł, bo widząc piękne ciało pływającej koleżanki, jego członek doznał pokaźnej erekcji. Wszyscy robili mu z tego powodu docinki, choć sami czuli pęczniejące pod materiałem spodenek organy. A Gabrysia czuła się znowu jak księżniczka. Widziała podziwiające jej smukłą sylwetkę spojrzenia kolegów, wciąż się do niej uśmiechali, ewidentnie była teraz pępkiem tego skrawka świata. Nieustannie ją adorowali, prawili komplementy, i chociaż zdawała sobie sprawę z tego, że nie wszystkie są szczere, że chłopaki mają w tym ukryty zamiar, przyjmowała je z uśmiechem na twarzy.
    
    - Ale ja już nie mam czego zdejmować! - zaznaczyła prawie wykrzykując kiedy stanęła na kolorowym ręczniku.
    
    Jej aktorskie wzburzenie było wynikiem krążącego w jej krwiobiegu alkoholu, a utrata równowagi, kiedy stąpała po plaży, tylko potwierdzało domysły kompanów, że laska jest już zrobiona jak trzeba. ...
    ... Usiadła na kocu po turecku, a jej srom odsłonił skrywane pod wargami zewnętrznymi różowe strzępki, kojarzące się z delikatnymi błonami.
    
    - To...zagramy na zadania - zarządził Roman. - Wszyscy za? - spojrzał w oczy kolegów, nie zwrócił uwagi na opuszczoną rękę dziewczyny i minę świadczącą o tym, że wietrzy jakiś podstęp, ale i tak się uśmiechnęła.
    
    - Niech wam będzie - machnęła dłonią, a jej bialutkie zęby pokazały się na chwilę zadowolonym biwakowiczom.
    
    Początkowe zadania były w miarę przyzwoite. Złapać za cycka, pokazać członka, dotknąć cipki, wszystko z podtekstem seksualnym. Gabrysia nawet przez chwilę musiała zrobić ręką Adamowi, a Pawłowi stanąć w rozkroku nad głową. Takie szalone pomysły. Po kilku zabawnych scenkach, cała trójka stała w wodzie, a wstawiona studentka, wypinając zgrabny tyłeczek, przyjmowała w sobie Romka, a pozostałym obciągała dłońmi.
    
    - Tylko macie nie mówić nikomu - upewniała się, że żaden nie puści pary. Wiedziała, że to tylko pozorne uspokojenie, bo trzech facetów, patrząc na tę zwariowaną orgietkę, kiwała potakująco głową, ale mogło się wydawać, że nie docierają do nich jej słowa.
    
    Przez pierwsze minuty nikt nie wierzył, że robią to, co widzieli, i to w biały dzień, na łonie natury. Nie było co prawda w pobliżu widać żywej duszy i nikomu nie zależało, patrzeć gdzieś indziej, niż na zajmującą się nimi przyjaciółkę. Otaczająca przestrzeń mocno podniecała wszystkich. Trzepała im konie może trochę chaotycznie, ale i tak było warto wystawić ...
«12...323334...66»