1. Kupiona na żonę (I)


    Data: 28.05.2022, Kategorie: Nastolatki BDSM ślub, Autor: MarekDopra

    ... zatroskaną miną. Wiedziała że długo tak nie będzie wyglądała ich sypialnia.
    
    - Ale tu, to mogłeś posprzątać bardziej przed dzisiejszym dniem – powiedziała ogarniając wzrokiem otoczenie z niesmakiem.
    
    Tymczasem Marek strzelił się na łóżko wygodnie i popatrzył na nią.
    
    - Trujesz jak moi starzy – powiedział leżąc.
    
    - Ktoś musi doprowadzić twoje życie do porządku. I wcale nie wiem, czy jestem zachwycona że spadło to na mnie.
    
    Marek wstał i powiedział:
    
    - Nie wiem czy mam ochotę o tym teraz rozmawiać.
    
    - Oczywiście! – odpowiedziała Agnieszka
    
    - Wolę pogadać o ... Masz swój zakup wczorajszy? Powieszę na ścianie.
    
    Agnieszka westchnęła bezsilnie. Wyciągnęła z torebki smycz i szybkim ruchem wcisnęła mu pakunek do rąk.
    
    - Masz i się ciesz – powiedziała – to naprawdę zabawne.
    
    - No nawet nie wiesz jak mnie to bawi - powiedział wieszając na ścianie. Patrząc na jej zmarszczone czoło usiadł na łóżku – a teraz kotku... Podejdź do mnie - Agnieszka zrobiła powoli kilka kroków do przodu i stanęła przed Markiem – ten ogarnął ją wzrokiem z góry na dół – i z uśmiechem zapytał - to jak? Najpierw męczenie sutków, czy sprawdzanie czy się dobrze wygoliłaś?
    
    Jednak Agnieszka wiedziała jak nie pozostać dłużna:
    
    - Ale wiesz że jeszcze pozostała jedna sprawa. Hasło do twojego, tzn naszego konta bankowego. – powiedziała patrząc mu w oczy – wiesz, że teraz twoja żona odpowiada za wspólne wydatki i myślę, że wiesz że teraz głupoty typu kolejne bardziej wypasione wydechy do auta, ...
    ... to będziesz musiał ze mną konsultować. Wg mnie parę rzeczy do domu i ogrodu jest bardziej istotne. To dasz mi te hasło przed czy po?
    
    Mina Marka skrzywiła się ale tylko na ułamek sekundy. On także wiedział jak się „odwdzięczyć”.
    
    - Spokojnie. Możemy nawet zacząć od tego – w tym momencie jego mina uśmiechnęła się co nie wróżyło nic dobrego – Konto zapisane przy monitorze a hasło jest... o cholera - jęknął – zapomniałem zmienić na inne. To potem zmienię i ci dam.
    
    - Nie ma mowy. Teraz. – powiedziała obruszona Agnieszka – teraz nie mamy przed sobą tajemnic.
    
    - No dobra – powiedział krzywiąc się Marek - Hasło to ... „KochanaAgnieszka” – ledwo przeszło mu przez gardło - Zadowolona? - po krótkiej pauzie uśmiechnął się i dodał - A teraz ładnie wstań i spódniczka w dół – po czym usiadł sobie wygodnie na krześle patrząc na dziewczynę.
    
    Agnieszka spojrzała na niego po czym zaczęła niezdarnie rozpinać spódnicę. Nie szło jej za bardzo i miała problemy z guzikiem.
    
    - Może pomóc? – zapytał radośnie Marek.
    
    - Nie trzeba – odburknęła – dam radę.
    
    W końcu spódnica opadła na ziemię. W tym momencie z miny Marka zniknął uśmiech a pojawiło się skupienie.
    
    - O w mordę – szepnął wodząc wzrokiem po opalonych, pełnych biodrach Agnieszki. Miała na sobie tylko skąpe majteczki. Patrząc tak na dziewczynę, która jeszcze parę dni temu była tylko koleżanką, a teraz posłusznie ściągała spódnice na jego życzenie, westchnął. Dopiero po chwili dodał – skoro jesteś taka rozmowna, to myślę że ...
«12...91011...15»