-
Pomylka cz. 5
Data: 26.08.2019, Kategorie: Brutalny sex Autor: monia_be_be
... się na spacer. Po obiedzie wróciliśmy do pokoju. Mieliśmy się zdrzemnąć, ale najpierw kochaliśmy się niespiesznie, powoli, pieszcząc się długo i delikatnie. Kiedy wreszcie zasnęliśmy, obudziło nas dopiero pukanie do drzwi. Mąż podszedł w samych slipkach, wyjrzał przez wizjer i otworzył. Byłam naga pod kołdra, więc nieco mnie zdziwił. To był szef. Przywitał się, obrzucając męża wzrokiem od stóp do głowy, po czy wszedł głębiej. Spojrzał na mnie i uśmiech zrozumienia zagościł na jego twarzy. Podszedł do łóżka, usiadł i mnie pocałował. „Powiedziałem żonie, że zaprosiłem znajomych. Nie ma nic przeciwko temu, chociaż chyba planuje właśnie remont.” – roześmiałam się na te słowa i opadłam na poduszkę. Mąż położył się po mojej drugiej stronie i poczułam narastające, znajome napięcie. Między nimi aż iskrzyło. Znowu mieli ochotę mnie zerżnąć. Czując to, wiedziałam, że i ja mam ochotę na … hmmm … mały seksik na pożegnanie. No, cóż może to nie był „mały seksik”. Drugiego dnia wróciliśmy do domu.