Dom w lesie - Zapach lasu…
Data: 03.07.2022,
Kategorie:
Incest
Pierwszy raz
Zdrada
wakacje,
Autor: CichyPisarz
... oczami jej ciało. Teraz nawet jest atrakcyjniejsza, bardziej seksowna i taka realna. Zwyczajna, z mankamentami ciała, może z dość przeciętną urodą, ale dla mnie zdaje się być najwspanialszą kobietą na świecie. Już ja bym sobie z nią pofiglował. Ruchałbym ją całą noc. Niech tylko mi pozwoli...
Resztę dnia, cokolwiek robił, gdziekolwiek się nie udał, przypominał mu się poranek. Czasem nawet wątpił, że to się zadziało, ale to wyjątkowe przeżycie wyryło się w jego młodzieńczym życiu, głębokimi śladami.
Nawet wesoła zabawa nad jeziorem z kuzynką i jej znajomymi, nie poprawiła mu humoru na tyle, by przestał o tym myśleć. Niejedna osoba mogłaby posądzić go o bycie zakochanym, bo nieobecnym był na pewno.
Dopiero wieczór przyniósł mu ukojenie.
Nie! Już nie mogę wytrzymać! Muszę znowu złapać za członka i sobie ulżyć - dziwił się swojemu podnieceniu. Wciąż miał w głowie obraz skupionej cioci, która musiała się zapomnieć, bo inaczej nie był w stanie tego wytłumaczyć. Nawet jej nie prowokował. Leżał teraz zadowolony z samodzielnie wypracowanego cudownego orgazmu, ale coś mu mówiło, że na tę noc to jeszcze nie koniec. Nie minęło pięć minut odkąd skończył zabawę, tak, skończył się masturbować chwilę wcześniej, a znowu poczuł nieodpartą ochotę na wspomnienie poranka. Penis zareagował dość szybko i znowu zaczął poruszać dłonią. Świadomość, że zrobił dziś rano krok w dorosłość z dojrzałą kobietą, doprowadzała go do szału, podniecała i dowartościowywała. Że też ciocia się odważyła - ...
... rozmyślał nad tym, ile stresu musiało ją to kosztować. Sam już kilka razy był na granicy rzucenia się na nią, wiedział ile trudu i samodyscypliny kosztuje opanowywanie się, a ile odwagi wkładał, w jakiś drobiazg pozornie mający przybliżyć go do sukcesu. Czasem było to najzwyklejsze otarcie się o kobiece ciało, czasem wychylenie głowy tak, by spoglądać w dekolt lub między uda, a czasem tylko wciągnięcie zapachu Leny, ale by to zrobić, musiał podejść bardzo blisko i wykazać się nie lada odwagą.
Teraz próbował przywołać pewne informacje i skojarzenia zapisane w wyobraźni, by odtwarzać wygląd, gęsty i nawet zapach cioci, która w fantazji właśnie paradowała nago przy jego łóżku i go nęciła. Nawet niewielkie skórne kratery zarysowane na powierzchni ud, niewielkie fałdki skórno - tłuszczowe na brzuchu, nadawały bohaterce seksapilu i naturalizmu. Była prawdziwą kobietą z krwi i kości, a nie idealnym tworem młodzieńczego umysłu.
Kiedy był już mocno rozpalony, położył się na brzuchu, objął palcami członka i szybkimi posuwistym i ruchami imitującymi stosunek doprowadził się do finału. Zastanawiał się, czy właśnie tak czuje się facet będący w kobiecie, czy może zgoła inaczej? Padł twarzą na pachnącą poduszkę, czuł stygnące krople nasienia, które wyrzucił na rozłożoną naprędce koszulkę. Jak jest w cipce? - zastanawiał się chyba już setny raz.
- Przepraszam cię za...no wiesz, za... wczoraj - składała słowa w zdanie i widać było jak trudno jej to przychodziło.
- Ale... - urwał. ...