Dom w lesie - Zapach lasu…
Data: 03.07.2022,
Kategorie:
Incest
Pierwszy raz
Zdrada
wakacje,
Autor: CichyPisarz
... pośladku ciepło spermy, którą zetrze właśnie odrywanym z rolki listkiem papierowego ręcznika.
Kiedy tylko wyrzuciła sklejony spermą ręcznik do kosza, wrócili do prozy życia, czyli spraw gospodarstwa i rozmów o pracy Huberta. Beznamiętny głos małżonków świadczył tylko o niewielkim znaczeniu cielesnych przyjemności w ich codziennym życiu.
Gdyby chociaż był starszy - rozważała Lena, leżąc w nocy w łóżku, obok pochrapującego leśniczego. Albo chociaż nie był synem kuzynki. Toż to przecież rodzina - prowadziła ze sobą rozmowę, która prowadziła tylko do kolejnych refleksji. Ale im częściej myślała o Igorze, tym bardziej rozluźniała swój zatwardziały punkt widzenia. Jednak zawsze, kiedy koncentrowała myśli na młodzieńcu, zanim decydowała się już zasnąć, kończyła jedną ogólną konkluzją - To niemożliwe. To nie ma prawa się zdarzyć. To się nigdy nie wydarzy. Jednak uwielbiała fantazjować na ten temat. Nikt nie miał możliwości poznać jej myśli, tym bardziej zabronić snucia śmiałych wizji. Dzięki temu mogła liczyć na to, że zaśnie.
Poranek przyniósł jej dziwnego rodzaju energię, podniecenie. To chyba była zasługa przyjemnego snu. Nie pamiętała go. Czuła tylko, że był niezwykle przyjemny i pozytywny. Poprawiła koszulkę, narzuciła cienki długi szlafrok i poszła zrobić sobie kawę.
Długo jeszcze stała w kuchni i wsłuchiwała się w odgłosy pracującej lodówki. Panująca w domu porażająca cisza, stała się analogią do jej życia, w którym od lat nic specjalnego się nie dzieje. Utknęła w ...
... lesie, na zadupiu, i tyle. Poczuła przypływ energii. Wynik refleksji, buntu, pretensji do życia? Nie wiedziała. Pragnęła jednak znowu wejść do pokoju Igora i go obudzić tak, jak układała to już wielokrotnie w swoich marzeniach.
Siedzisz na łóżku przy młodym chłopaku, ciągnie cię do zakazanego, ale się wciąż powstrzymujesz, tłumacząc sobie, że nie wypada, jesteś za stara, tak nie można. Wyobraźni jednak nie jesteś w stanie zatrzymać. Masz świadomość, że tylko wyciągniesz rękę i chłopak będzie wniebowzięty, a ty zaczniesz żyć jakby innym życiem. Nawet jesteś pewna, że on tego pragnie, ale...coś jednak cię powstrzymuje i mówi - wygłupisz się, będą problemy. W głowie jednak już widzisz, nawet czujesz płynące fale tego dziwnego uczucia, kiedy sięgasz po zakazany owoc i wchodzisz do świata w którym ciebie nie powinno być. Czujesz, jakby to się właśnie działo. A ty nadal tylko siedzisz i prowadzisz rozmowę o przyziemnych sprawach typu: pogoda, śniadanie, plan dnia, chociaż pragniesz robić coś innego.
I nagle tego zwyczajnego dnia, o poranku podobnym do kilku poprzednich, po największej bitwie na argumenty stoczonej samej ze sobą, dłoń ciotki wjechała pod kołdrę i objęła członka. Zdarzenie z cyklu absurdalnych. Aż zaświeciły się oczy kobiety, którą zaskoczył zwierz drzemiący pod lekką narzutą. Nie dlatego, że to w ogóle zrobiła, po prostu nie spodziewała się takiego okazu. Była przekonana, że Igorowi w tym względzie brakuje jeszcze do miana mężczyzny, a tu taka niespodzianka. ...