Autokarowa love
Data: 18.07.2022,
Kategorie:
podróż,
Romantyczne
Klasycznie,
Autor: Eunomia
... niego, wspięłam się na palce, dłonie ułożyłam na jego klatce piersiowej i pocałowałam. Zaskoczenie przerodziło się po raz trzeci w namiętność, gwałtowność pocałunków, pragnienie spełnienia. Wplotłam palce w krótkie włosy, spojrzałam mu w oczy i czekałam na reakcję.
- Co ty wyprawiasz? - oczy mu pociemniały, głos zachrypł, starał się utrzymać resztki zimnej krwi.
- Szukam męża. - odparłam. - Muszę wiedzieć, czy się sprawdzisz. - spojrzałam zalotnie. W jego oczach malowało się niedowierzanie, niepewność i pragnienie.
Przytknął gorące wargi do mojej szyi, nagle się oderwał i powiedział: - Jesteś tego pewna? Nic, czego nie chcesz. - słowa były zbędne, ponownie go pocałowałam. Tym razem bardziej namiętnie, bardziej zaborczo. Nie pozostawał bierny, dłonie zsunęły się na pośladki i brutalnie je ścisnęły. Sukienka powędrowała w górę, by po chwili znaleźć się na podłodze. Zostałam w samej bieliźnie. Napięcie jakie się między nami pojawiło nie wymagało komentowania. Szybko rozpiął błękitną koszulę, rzucił ją niedbale na podłogę. Mogłam w końcu zobaczyć, jak wygląda jego ciało. Był szczupły, ale dobrze zbudowany. Nie chucherko, a prawdziwy mężczyzna. Dosyć szeroką klatkę piersiową pokrywały włoski, które schodziły wąskim paskiem w dół brzucha, chowając się w spodniach. Piotr popatrzył mi w oczy, rozpiął spodnie, zsunął je, pozostał w samych bokserkach. Przytulił mnie do siebie, poczułam jego erekcję na brzuchu.
- Jesteś piękna! - tylko tyle powiedział, zanim zabrał się za ...
... całkowite rozbieranie. Została naga. Bielizna poleciała na drugi koniec pokoju. Popchnął mnie w kierunku łóżka i ułożył na mnie. Powrócił do pocałunków. Ocierał się biodrami o moją kobiecość, raz po raz wyrywając z moich ust jęk przyjemności. Nasze oddechy zdecydowanie przyspieszyły. Ustami zjeżdżał coraz niżej, wodził wargami po szyi, następnie po piersiach. Kąsał i na zmianę ssał wrażliwe sutki, jedną dłonią zanurzył się między moimi nogami i wszedł we mnie dwoma palcami. Świat zawirował, nie kontrolowałam swoich jęków, liczyła się tylko przyjemność, jakiej mi dostarczał.
- Ale jesteś gorąca! - pospiesznie pocałował mnie w usta i ułożył się między moimi udami. Najpierw wargami, następnie językiem zataczał małe kółka na nabrzmiałej łechtaczce. Napinałam całe ciało, przysuwałam się jeszcze bliżej jego ust i języka, by poczuć go jeszcze mocniej i bardziej. Wiłam się jak piskorz na łóżku. Nie, tego było za wiele.
- Skończ się ze mną bawić! - nie mogłam doczekać się, aż wypełni mnie całą. Drżałam w oczekiwaniu. Pospiesznie zrzucił bokserki, ujrzałam dumnie sterczącego i błyszczącego członka. Jęknęłam z podniecenia. Cóż za widok! Popchnęłam go na stojące nieopodal krzesło i usadowiłam się na jego kolanach. Nakierował penisa na moją dziurkę i centymetr po centymetrze opuszczałam się na niego. Popatrzyłam w jego zamglone oczy i zaczęłam podnosić się i opadać. Jego ciche pomruki podniecały mnie. Przyspieszyłam tempo, a z jego gardła wyrywały się jęki. Czerpałam przyjemność, ...