-
Karolina i Robert. 4
Data: 30.08.2019, Kategorie: Hardcore, Podglądanie Autor: ---Audi---
... szczęśliwa... teraz mi puściło... muszę się usiąść.... Będzie dobrze... a ja... rozkręcę się, dopiero dam mu popalić... odda mi duszę, a ja połączę ja z moją... na wieki. Gdy wrócił wieczorem dom już zasypiał, objął mnie od wejścia... pocałował... - Och, jesteś niegrzeczną dziewczynką... - Ale mówiłeś, że ci się podobało... - Bo podobało, ale nie sam seks... on jest d**gorzędny... - Naprawdę ? - Mnie najbardziej interesuje jak ty to przeżywasz... jak odbierasz dotyk, jak rośnie twoje podniecenie... widzieć to... to moje największe szczęście... - Dziwne... nikt nigdy tak do mnie nie mówił... - Bo nikt tak cię nie postrzega jak ja... - A dlaczego... ? - Bo ja nie jestem zwykłym facetem... mnie interesują twoje odczucia, jak reagujesz na różne bodźce, jak twoje ciało reaguje, jak się zmienia... pewnie wcale nie zwracasz uwagę kiedy twardnieją ci sutki.... - A zwracam... prawie zawsze... - Ale nie widziałaś, że w trakcie zmalały zupełnie, by przy tekście, że zleje się w tobie urosły na nowo... - A tego nie widziałam... Pocałowałam go intensywnie... - Przepraszam, że zasnąłem, ale ja ciągle jestem zmęczony... zawsze coś mnie boli, żyję w bólu od wielu lat... ciągle próbuję robić progres w treningu... i dlatego seks był u mnie na dalekim miejscu... - Nie przepraszaj... - Chcę ci powiedzieć, że przy mojej ilości treningu mogę być zmęczony częściej niż inni faceci... - Ale inni mnie nie interesują... - To nie o to chodzi... ...
... chcę ci powiedzieć, że masz całkowitą swobodę w seksie, mi wystarczy świadomość, że jesteś ciągle moja i, że robisz to dla siebie i dla mnie... a twoja rozkosz jest i moją... - Może dokończymy wczorajszy film, bo nie oglądnąłeś końcówki... - Oczywiście... W momencie, gdy oblizywałam swoje palce Robert objął mnie, spojrzał się na mnie... - I o to właśnie chodzi... miałaś najpiękniejszą minę, gdy zamknęłaś oczy i odlatywałaś... sztuka dla sztuki... a słowa... Dlatego wziąłem cię na żonę, i nie żałuję ani jednego dnia spędzonego z tobą kochana... - Boże jak ja cię kocham... Spędziliśmy najpiękniejszy wieczór we dwoje, Robert doprowadził mnie do podwójnego orgazmu, sam nie chciał się zlać... mówił, że i tak jest szczęśliwy... To jest facet moich snów... już ja coś wymyślę, aby zawsze go zaskoczyć... Pojechałam do Mariusza do domu i wzięłam go na rozmowę... - Posłuchaj, zdradzę ci największą tajemnicę, a jeśli się wygadasz, to mam takiego zbira z mafii tureckiej, że przyjedzie i cię zabije... - Ok, na mnie możesz liczyć... - Mój mąż ma w domu dziesiątki kamer i wszystko nagrywa... - O ja pierdzielę, widział nas ? - Nie tylko widział, ale pozwolił mi na to... - Jak to ? Wzięłam głębszy oddech, ale mu ufam... - Lubi patrzeć jak jego żona oddaje się innym... - Co ? - Słyszałeś... ma fetysz... wiesz, co to znaczy... ? Wiesz... - Lubi patrzeć... tak jak ty i Anka lubicie sikać... na innych...coś w tym rodzaju... - I co ? - ...