1. Blanka, cz. 1.


    Data: 21.07.2022, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomnick

    ... sieciach. Im się naprawdę dobrze wiodło, nawet jak na niemieckie standardy.
    
    *
    
    Z goryczą uświadomiłam sobie, że tutaj kilka miesięcy pracy wystarcza do kupna używanego samochodu. W kraju z dwutygodniowym zarobkiem w markach „na czarno” byłabym ustawiona przynajmniej na kilka miesięcy.
    
    Ciotka szybko zdewastowała moje zamiary. Nawet nie chciała słyszeć o szukaniu jakiejkolwiek pracy „na czarno”. Jej mąż, Niemiec, urzędnik z niesmakiem reagował na moje pytania i próby poszukiwania nielegalnej pracy. Sama za późno zorientowałam się, gdzie należy szukać takiej pracy.
    
    Z drugiej strony nie bardzo miałam ochotę na zamieszkiwanie u ciotki. Jej mąż nie okazał się tak zasadniczy, kiedy zostaliśmy sami w mieszkaniu. Ciotka była w pracy, a on poczęstował mnie herbatą, potem drinkiem. Siedzieliśmy w pokoju i rozmawialiśmy o wszystkim. Mój niemiecki nie był zbyt dobry, ale potrafiliśmy porozumieć się. Znacznie więcej rozumiałam niż potrafiłam powiedzieć.
    
    *
    
    Z kolei jego sugestie dotyczące seksu zrozumiałaby każda. Pogłaskał mnie po udzie. Usztywniłam się. Pogłaskał mnie po ramieniu i sięgnął do piersi. Zaskoczona, nie potrafiłam wykonać ruchu. Macał przez chwilę. Był zadowolony z oględzin. ...
    ... Zaproponował określoną kwotę. Sięgnął do krocza. Szok! Byłam zaskoczona, przestraszona. Teraz byłam przerażona! Oczywiście, odmówiłam i uciekłam do swojego pokoju.
    
    Na szczęście nie ruszył za mną. Zależało mi na kontakcie z ciotką, więc nie walczyłabym, gdyby poszedł za mną. Ale on tylko posprzątał kieliszki, schował alkohol. W nocy, kiedy jeszcze przeżywałam tę rozmowę, prawie popłakałam się. Niewiele spałam. Chciałam porozmawiać z ciotką. Rano ciotka dała mi do zrozumienia, żebym wyjechała wcześniej niż planowałam. Od razu domyśliłam się, że niezaspokojony mąż wywarł na ciotce skuteczną presję.
    
    – A co jej o mnie naopowiadał? – przestraszona propozycją i zdenerwowana wolałam nie drążyć tematu.
    
    Następnego dnia po rozmowie z ciotką rozgoryczona i rozczarowana, ale też z ulgą wsiadłam do ekspresu Warszawa-Berlin. Przed wyjazdem kupiłam jeszcze cukier. W przeliczenia z marek na złotówki bardzo drogi, ale...
    
    – Raz się żyje – uśmiecham się smutno i znowu patrzę w okno.
    
    Dopiero w trakcie jazdy dotarło do mnie, że mąż ciotki zaproponował mi sporą kwotę za seks. Dla mnie to były naprawdę duże pieniądze. Pociąg jechał i jechał, a ja jeszcze długo rozważałam, co kupiłabym za to.
    
    *
    
    Cdn. 
«12...4567»