-
Urzędniczka Kasia
Data: 01.09.2019, Autor: Urzednik1906
... To "dlaczego?” traktuję jako pytanie, teraz więc moja kolej. K- Ejjjj!! J- Zasady kotku, zasady. K- No dobrze, oszust! J- Kiedy był Twój pierwszy raz? K- Jak miałam 17 lat z moim ówczesnym chłopakiem. A kiedy był Twój? J- Jak miałem 19 lat, troszkę później niż u Ciebie . K- Dobra bajerancie muszę kończyć już, ponieważ muszę pisać zaświadczenia. Może będziesz mi potrzebny, ponieważ mam parę starych spraw. J- Pewnie, zawsze możesz mnie wykorzystać. K- Hiihihih papa Tego dnia Kasia już mi nic nie napisała. Przyznam się szczerze, że jeszcze długo myślałem o tej rozmowie i jakie mogą być jej skutki. Następnego dnia z samego rana postanowiłem przystąpić do ofensywy i ponownie wciągnąć Kasię w naszą mała grę. Jak się okazało nie pierwszy wpadłem na ten pomysł i po odpaleniu komunikatora od razu dostałem wiadomość do Kasi. K- Cześć, myślałam o tej naszej grze i chcę grać dalej, zainteresowany? Czyja kolej? Chyba Twoja. J- Część Piękna! Czyli jednak spodobała Ci się moja gra. Proszę bardzo zacznij Ty, przecież pisałem, że jestem dżentelmenem K- Podobam Ci się? J- Pewnie jesteś piękna, przecież już Ci to mówiłem. A co sądzisz o mnie? K- Wcale mi nic takiego nie mówiłeś! J- Pewnie, że mówiłem "cześć Piękna” K- hahaha głupek J- To jak odpowiesz mi na moje pytanie? K- Uważam, że jesteś przystojny, a to że masz ciemne oczy i ciemne włosy gra tylko na Twoją korzyść. J- Ha! Sukces K- jaki tam sukces, takich jest ...
... wielu J- Pfff. Dobra dobra. Gramy dalej. Teraz z grubej rury – lubisz się masturbować? K- yyyyy czasem to robię, ale wolę sex. A Ty? J- Tak samo jak Ty. Myślałaś kiedyś o mnie? K- Co? J- Jak się masturbowałaś ;] K- hahahahahahahahahahah nie! A Ty o mnie? J- Pewnie. K – oojjjjjjjjjjj komplement? J- Tak. I znowu traktuje to jako pytanie. K- Ej! J- No zasady kotku, zasady. Jaka jest Twoja ulubiona pozycja? K- Ehhh no dobrze. Najbardziej lubię od tył, ale jak jestem na górze to też jest fajnie, ponieważ sama reguluje tempo, a partner dodatkowo może mnie lizać w sutki, co uwielbiam. A jaka jest Twoja? Tutaj muszę dodać, że byłem szalenie podniecony, a mój penis stał na baczność. Całe szczęście, że sam byłem w pokoju, ponieważ mógłbym sobie narobić sporych problemów. J- Bardzo lubię od tył, to jest moja ulubiona pozycja. Chociaż z piękną kobietą to i każda jest fajna. Co sądzisz o oralu? K- Bardzo lubię w obie strony. Kocham!;p;p A Ty? J- Też bardzo i też w obie strony. A teraz nowu pojadę po bandzie. A gdzie facet możę dojść? K- hahahaha, co za gość! Mam nadzieję, że to tylko nasze rozmowy i nikt tego nie przeczyta z urzędu!! J- pewnie masz moje słowo. K- Jak jest ze mną w związku to może dochodzić gdzie chce: na brzuszek, na plecki, na buzie. J- A do buzi? K- Też K- Ejjjjjjj to są dwa pytania. Teraz ja! Jak się masturbowałeś i myślałeś o mnie to w jakiej pozycji? J- Oj. Chyba każda kotku, ale najczęściej to na ...