-
W zgodzie z naturą
Data: 20.08.2022, Kategorie: las, Pierwszy raz Autor: Ignatius
... że jutro i pojutrze... Chciałbyś? – zapytała przygryzając dolną wargę. – Tak – odparłem. Może byłem zbyt bezczelny, może wykorzystałem moment jej rozchwiania emocjonalnego... Wiem, że znałem ją ledwo parę godzin. Ale szczerze chciałem. – Ale jestem od ciebie o sześć lat starsza... – powiedziała z przekąsem. – To co – pocałowałem ją. Każdy poranek musi przejść w dzień. Ubieraliśmy się w ciszy, starając się na siebie nie patrzeć. Nie jestem pewny, czy to wstyd, czy może wyrzuty sumienia. Chciałem ją poprosić, by pozwoliła mi zapiąć jej bluzkę, ale się nie odważyłem. Żadne z nas nic nie powiedziało. Zjedliśmy w milczeniu resztki jedzenia. Potem żuliśmy gumę i patrzyliśmy na las. – Odprowadzisz mnie? – szturchnęła mnie. Prosiła, czy tylko zagajała rozmowę? – Oczywiście. Nie puszczę cię samej. Już nigdy – odpowiedziałem. Uśmiechnęła się zalotnie. – Coś ty ze mną zrobił, dzikusie z lasu. A właściwie, małolacie z lasu. W tej chwili miałem tylko jedno pragnienie: chciałem więcej takich poranków.