Ciezarna dziwka 4
Data: 26.08.2022,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Ania L
... uśmiech.
Przez resztę dnia niewiele się działo. Po relaksującej kąpieli, zawołali mnie na obiad, który, co mnie zaskoczyło, ugotowała Sylwia. Później, jako że wciąż nikt nic ode mnie nie chciał, rozpakowałam się, po czym poprosiłam o pożyczenie jakiejś książki od pani domu, która bez problemu na to przystała. Nie bardzo wiedząc jak odnaleźć się w nowej sytuacji, czytałam do późna, czekając na kolejne polecenia. W międzyczasie zrobiłam sobie kolację, oczywiście pytając wcześniej o zgodę. Dopiero o jedenastej Artur przyszedł do mnie i oznajmił:
-Chodź, idziemy spać.
Wstałam i zobaczyłam, że podaje mi rękę. Zaprowadził mnie do niewielkiej sypialni z jednym, wielkim łóżkiem, na którym leżała już kompletnie goła, kusząca Sylwia. Przeciągnęła się, seksownie prężąc swój boski tyłeczek i uśmiechnęła do nas. Artur również rozebrał się i położył na plecach obok żony, pokazując mi miejsce po swojej drugiej stronie. Sylwia zgasiła lampkę i w pokoju oświetlanym tylko nocnym niebem i rozproszonym miejskim światłem zapanował półmrok. Sylwia przytuliła się do swojego męża, a ja, niewiele się zastanawiając, zrobiłam to samo z drugiej strony. Objął nas obie, gładząc po plecach. W mroku zobaczyłam Sylwię, uśmiechającą się do mnie i kierującą oczy na przemian na mnie i na oklapłego kutasa Artura. Nie bardzo rozumiałam, ale po chwili chwyciła moją dłoń i położyła ją na kroczu męża. Rozumiejąc już, objęłam go i zaczęłam masować.
-Dziewczyny - odezwał się przeciągle zirytowany ...
... Artur.
Sylwia rozchichotała się.
-No co? Ja jestem grzeczna - powiedziała, jednocześnie uśmiechając się do mnie zachęcająco.
Złapałam mocniej i szybciej poruszałam dłonią w górę i w dół. Kutas mojego pana zaczął szybko twardnieć. Po chwili Sylwia przekręciła delikatnie głowę męża i zaczęli się namiętnie całować. Przesunęłam się, żeby być bliżej kutasa, którego mocno już ubijałam i nie przestając ani na moment, zbliżyłam do niego usta. Po chwili otwierając je szeroko, wzięłam do buzi jajka i zaczęłam je mocno ssać, nie przestając trzepać całkowicie już twardego penisa. Patrzyłam jak oni wciąż namiętnie się całują i byłam coraz bardziej podniecona. Po jakimś czasie uznałam, że mogę trochę przejąć kontrolę, bez ryzyka zdenerwowania mojego państwa. Podniosłam się i wciąż mocno trzymając kutasa dosiadłam Artura. Przyłożyłam główkę jego penisa do cipki i szybko opadłam na niego, nie dając nikomu czasu na protestowanie. Zaczęłam szybko poruszać tyłkiem w górę i w dół, ujeżdżając tego twardego chuja. Widok całującej swojego męża żony, która pozwala mu właśnie rżnąć się ze mną podniecał mnie tak bardzo, że ledwie zaczęłam, a już byłam bliska orgazmu. Nie zastanawiając się nad tym dłużej, zaczęłam się "uzewnętrzniać".
-O tak, panie, rżnij swoją ciężarną szmatę.
Sylwia, słysząc to, oderwała się od jego ust i popatrzyła na mnie szeroko uśmiechnięta. odwróciła się na plecy i wciąż na nas patrząc, rozłożyła nogi i zaczęła pieścić swoją szparkę.
-Tak, mój panie, uwielbiam nadziewać ...