Trzy siostry
Data: 06.09.2022,
Kategorie:
Pierwszy raz
Masturbacja
Tabu,
Autor: eksperyment
... dreszcze!
Zaczął ocierać się o mnie, o moją dziewiczą cipkę, swoim nabrzmiałym członkiem. Nie wiem, jakiego miał. Wtedy czułam, jakby był naprawdę ogromny. Wciąż nie przestawał całować mnie. Czułam, jakby nasze ciała stawały się jednością! Miałam nieodpartą ochotę, aby zagłębił się we mnie. Niemal chciałam wykrzyczeć, aby zrobił to!
Jego oddech przyśpieszył. Jęczał głośno. Czułam się, jakbym miała za moment eksplodować. Nagle jego ciało napięło się i ogarnęła go rozkosz.
„Gdyby trwało to jeszcze chwilę chyba nie wytrzymałabym i uległabym mu…” – pomyślałam z nutą zawodu. – „Mogło być tak cudownie!”
Objął mnie i pocałował z „braterską” troską.
– Idziemy spać, Madziu! – wyszeptał. – Dobranoc.
Chwilę później rozsądek zdążył mi wrócić. Zadowolona byłam, że właśnie tak skończyliśmy. Poczułam do niego ogromną sympatię.
„Mogłabym mieć takiego chłopaka” – myślałam.
Zastanawiałam się jeszcze, co byłoby gdybym pozwoliła mu na coś więcej… Przemęczona zasnęłam w jego objęciach.
III
Obudziłam się, kiedy do pokoju wszedł Piotrek. Był w samych bokserkach. Stukał naczyniami.
– Picie dla Anki biorę – rzekł wychodząc.
Bartek też się przebudził.
– Dzień dobry, Magdalenko – przywitał mnie. – Jak się wyspałaś?
– Tak sobie, bro było trochę ciasno – przeciągałam się.
Wstał i założył koszulkę.
– Napijesz się kawy czy herbaty? – zapytał. – Co byś zjadła?
– Tylko napijemy się i będziemy uciekać – odpowiedziałam.
– Może pomożesz mi? Zrobimy ...
... razem jajecznicę – zaproponował. – Wszyscy chętnie coś zjedzą.
Wyciągnął z lodówki wędlinę i pomidory. Pomogłam mu je kroić.
Zdziwiłam się, widząc pusty fotel Pawła. Wydawało mi się, że budziło mnie każde stuknięcie, lecz przegapiłam moment, kiedy wychodził.
Zawołaliśmy resztę ekipy na śniadanie.
Anka wyszła z pokoju w samych majtkach i koszuli Piotra. Siedli naprzeciw mnie. Obejmowali się, półnadzy. Czułam, że noc zbliżyła ich bardzo. Chwilę później pojawiła się Gosia, kompletnie ubrana. Krzysiek usiadł obok. Przytulali się.
Zazdrościłam dziewczynom tej bliskości. Bartek zachowywał się wobec mnie serdecznie, ale mało wylewnie. Siedliśmy przy stole, rozmawiając o wczorajszej imprezie. Nikt nie poruszał intymnych tematów.
Po posiłku zmobilizowałam dziewczyny do wyjścia. Nie mogły odkleić się od swoich facetów. Sama na pożegnanie podałam Bartkowi rękę.
– Miło mi było cię poznać – rzekłam.
Chwilę patrzył mi w oczy. Nagle przyciągnął mnie do siebie i pocałował zmysłowo w usta. Krótko i namiętnie.
– Może kiedyś jeszcze spotkamy się – rzekł.
Stałam jeszcze parę chwil, patrząc, jak dziewczyny obściskują się z chłopakami. Zazdrościłam im.
* * *
Kiedy wracałyśmy do domu, było już widno. Jeździły dzienne autobusy, tramwaje… Szłyśmy, zmęczone nocą. Milczałyśmy.
– Jak było w pokoju? – zapytałam pod domem Ani.
Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że siostry wyglądają jak dziwki po całonocnej imprezie. Rozmazany makijaż. Wytargane włosy.
– Super! – ...