1. Nóż w torebce


    Data: 15.09.2022, Kategorie: sensacja, Brutalny sex Autor: Tamara

    ... cios.
    
    - Myślę, że nie masz też samochodu, że wszystko to wymyśliłaś, abym zabrał Cię. Zgadłem?
    
    Jest pewny tego, co mówi. Czuć w jego słowach satysfakcję z odkrytej prawdy, a ja zastanawiam się, dlaczego tak szybko to odkrył? Naprawdę muszę lepiej planować swoje kłamstwa.
    
    - I co z tym zrobisz? - Przekręcam twarz w jego stronę i uśmiecham się, lekko wysuwając języczek.
    
    - Wiedziałem! - Wybucha szczerą radością i czka przez chwilę, udając śmiech.
    
    Trwa to przez kilka sekund, za nim się uspokaja, a ja nie przestaję się uśmiechać do niego. Tylko moje oczy zwężają się, nie ukrywając złości.
    
    „Spójrz na mnie pedale! Spójrz i przestań się śmiać!”
    
    - Nie powiedziałam, że zgadłeś. Spytałam. Co, z tym, zrobisz? - Moje słowa wyraźnie wytrąciły go z dobrego humoru. Jego łysy łeb przekręca się w moją stronę i jego oczy wpadają w moje źrenice. Trwa tak przez kilka sekund, świdrując moją czaszkę, a ja wypełniona demonem trwam, nie spuszczając wzroku. Przegrał już siebie. Wiem o tym i wiem, że On też się tego dowie. Na końcu.
    
    Auto nagle zaczyna wytracać prędkość i niespodziewanie skręca z głównej drogi, prosto na leśny parking. O tak! Cudownie! Demon we mnie napina wszystkie mięśnie i płonie żarem parząc mi skórę. Jestem gotowa! Chcę to zrobić! Chcę poczuć władzę nad jego męskością. Bezwzględną władzę! Gdy samochód zatrzymuje się, mam już odpięte pasy. Męska dłoń obejmuję moją nogę powyżej kolana i mocno zaciska na mnie swoje palce. Jego łysina jest blisko mojej twarzy, ...
    ... a ja ulegam tej grze i wbijam w niego swoje usta. Wstręt uleciał, zastępując go przemożnym pragnieniem spełnienia.
    
    „Chcesz mnie wypieprzyć! Taką młodą i niewinną! Więc pieprz mnie! I zapomnij, że mogłabym być Twoją córką, Pedale!”
    
    Jego dłonie szybko wędrują po moim ciele, a ja rezygnuję. Zamykam oczy. Czas zatrzymuje się i wpadam w miękką pościel swojego łóżka. W głowie kołyszą się obrazy a moje ciało staję się odrętwiałe i obce. Nie mam nad nim władzy. Czyjeś dłonie unoszą mi ramiona i czuję materiał przemykający po mojej twarzy. Moje biodra unoszą się i materiał spodni zsuwa się ze mnie. Jest mi zimno i dreszcz chłodu wzdryga moim ciałem.
    
    Nie chcę tego! Przestań! Proszę!
    
    Krzyczę, ale nie słyszę mojego głosu. Moje usta, jak przez sen, mamroczą niezrozumiałe sylaby. Pozostają w moim umyśle. Jego twarz pojawia się w polu widzenia moich zamglonych oczu. Znam tę twarz.
    
    Dlaczego mi to robisz?!
    
    Czuję jego dłonie pełzające po mojej nagiej i zmarzniętej skórze. Czuję wstręt i obrzydzenie, do jego dłoni i miejsc na moim ciele, które dotknęły. Jego dotyk znaczy moje ciało plamami obrzydzenia i wstrętu. Czuje wstyd, upokorzenie i lęk. Zapieram dłonie o jego barki i próbuje zrzucić jego ciało ze mnie. Bezskutecznie. Jestem za słaba. Bezbronna. Przegrana. Pozostaje mi tylko płacz. Ostatnia nadzieja uchodzi, spływając słoną kroplą po skroni.
    
    W mojej prawej dłoni wyczuwam owalny, podłużny przedmiot. Jest twardy. Ściskam go mocno i otwieram oczy. Ginie moja bezsilność, ...
«12...6789»