Kamila niewolnica (IV). Zwykły dzień Kamili
Data: 07.10.2022,
Kategorie:
Podglądanie
masaż,
wakacje,
Autor: Falanga JONS
... się, że pogoda uległa lekkiej zmianie i pojawił się lekki wiatr. Trudno, te niespełna dziesięć minut piechotą jakoś wytrzyma. Stremowana zauważyła, że na podwórkach kręci się sporo ludzi, ciepła pogoda zachęcała do przebywania na dworze i pokonując kolejne metry Kamila czuła na sobie przeszywający wzrok wielu starszych mężczyzn jak i młodych chłopaków. Doznawała uczucia, że wszyscy wiedzą, iż nie ma na sobie majtek. Odruchowo trzymała ręce spuszczone nisko, tak, że przylegały do boku ciała, gotowe w każdej chwili przytrzymać wyrywającą się w górę spódniczkę. Nieco gwałtowniejsze podmuchy letniego wiatru powodowały, że serce podskakiwało jej mocniej. Wiatr poczynał sobie śmielej, ale jeszcze tylko dwieście metrów, jeszcze tylko sto. Przy wyjściu na swoją ulicę dostrzegła grupkę trzech młodzieńców stojących w bramie swojego domostwa, wszyscy wbili w nią ostry i lubieżny wzrok przeszywający ją na wskroś. Czuła jak rozbierają ją wzrokiem. Serce zabiło jej mocniej, dłońmi niemal chwyciła spódniczkę i tak przeszła obok nich, nie bacząc, czy wygląda śmiesznie, czy nie. Wreszcie dom. Uff, odetchnęła z ulgą, czując jak z piersi spada jej kamień, gdy włożyła klucz w zamek i starała się przekręcić. Niepotrzebnie, były otwarte. Zaniepokoiła się lekko, zapomniała zamknąć przed wyjściem, czy...? Weszła, kierując się w stronę kuchni i usłyszała drobny hałas.
- Jesteś! - ucieszyła się szczerze na widok Daniela - Miałeś wrócić później
- A, wyrobiliśmy się szybko
- Jestem ...
... wykończona tym wszystkim - odparła kierując się ku stołowi i rzucając na niego reklamówkę
- A cóż takiego cię wymęczyło? - Daniel stanął za nią i lekko podkręcony widokiem pięknie jak zwykle ubranej Kamili, uniósł jej spódniczkę w górę. To co zobaczył zaszokowało go tak, że zaniemówił, stojąc przed chwilą z otwartymi ustami i wytrzeszczonym wzrokiem
- Głupolu - roześmiała się Kamila, odwracając się i przytulając, położywszy ręce na jego ramiona - Nie masz mądrzejszych rzeczy do roboty, niż zaglądać swoim niewolnicom w tyłek?
- No... To już wiem co cię wymęczyło - odparł lekko zdeprymowany
- Przestań - skarciła go dziewczyna - Opalaliśmy się nad jeziorkiem a ten dzieciak zmoczył mi całe majtki i jeszcze stanik dodatkowo. Niewygodnie mi było, to jak już się ubrałam, postanowiłam zdjąć bieliznę i jakoś dotrzeć do domu.
- I nikt nie wykorzystał okazji?
- Wyobraź sobie, że nie. Takich mamy facetów w tym województwie - rozłożyła ręce z przejęciem i odwróciła się - A teraz jeśli pozwolisz rozpakuję się - podeszła do stołu
- Pomogę ci się rozpakować, choć mam na myśli chyba co innego - to mówiąc popchnął ją lekko w kierunku blatu. Kamila oparła dłonie o stół aby nie upaść
- Daniel, nie przesadzasz?
- I jak długo chodzisz tak bez majtek? - Daniel ponownie uniósł w górę jej spódniczkę
- Nie wiem, z dwie godziny na pewno
- To długo, nie zrobiło ci się tam za zimno? - zapytał z troską - Może jednak sprawię, że będzie ci cieplej?
Kamili faktycznie zrobiło się ...