1. Kamila niewolnica (IV). Zwykły dzień Kamili


    Data: 07.10.2022, Kategorie: Podglądanie masaż, wakacje, Autor: Falanga JONS

    ... niemal non stop patrzył przy tym na ciało Kamili, szczególnie na jej pośladki. Po chwili, nabierając pewności odwrócił się bardziej w jej stronę, by nie wyginać karku i wtedy ruszał penisem jak szalony, aż w końcu poczuł jak zbliża się ukojenie i trysnął spermą, która trafiła na piasek a część na jego nogi. Był tak podniecony, że jeszcze kilkadziesiąt sekund po orgazmie masował swojego członka przedłużając przyjemność. Czuł się niesamowicie, po raz pierwszy w życiu spuścił się przy dziewczynie i to jeszcze jakiej! Czuł jakby niemal naprawdę przeleciał swoja piękną kuzynkę. W końcu rozluźniony schował malejącego członka w kąpielówki i pobiegł do wody aby zmyć z siebie wydzielinę i uspokoić do reszty bijące jeszcze serce.
    
    Zatopiona w myślach Kamila nie zdawała sobie sprawy z akcji dziejącej się obok. Usłyszała tylko, w którymś momencie jakiś ruch i odwróciwszy się lekko zobaczyła, że Bartek wskoczył do wody. Z ulgą mogła sobie bez przeszkód poprawić wciąż wilgotne majtki. Nie no, nie wytrzyma tak długo, coś z tym musi zrobić. Ale co? Poleżała jeszcze w słońcu dobre kilka minut. Potem zerknęła na zegarek, jeszcze trochę i mogłaby wracać do domu, autobusy po południu nie jeżdżą już tak często i musiałaby zostać dłużej a to jej się nie uśmiechało. Uwierały ją i majtki i stanik. Cóż, to drugie może ostatecznie zdjąć i wrócić do domu w samej koszulce, trudno, w oczy nie będzie się specjalnie rzucać, ale bez majtek?
    
    Zawahała się, uniosła nad kocykiem, przytrzymując ręką ...
    ... rozpięty stanik i rozejrzała wokół. W pobliżu nie było nikogo, Bartek popłynął gdzieś dalej a najbliżsi ludzie leżeli na kocach dobre kilkadziesiąt metrów dalej. Nikt nie patrzył w jej stronę. Szybko sięgnęła po koszulkę, drugą ręką opuściła stanik na koc i błyskawicznie włożyła na siebie górną część ubrania. Uff, chyba nikt tego nie widział, w każdym razie nie miał prawa widzieć. Teraz majtki. Nie wytrzyma w nich dłużej. Szybko włożyła spódniczkę. Jest bezwietrznie, więc nie powinno być przykrych niespodzianek z podwiewającym lekkie spódniczki wiatrem. Usiadła, ale w ten sposób nie była w stanie niepostrzeżenie zdjąć majtek. Musiała wstać, raz jeszcze rozejrzała się wokół. Trudno, w najgorszym wypadku ktoś zobaczy zdejmowane majtki, nagiego tyłka, albo innych skarbów i tak nie zobaczy. Tak się pocieszyła i szybko zrzuciła bieliznę. Zmieszana zaczęła chodzić wokół koca, wiedząc, że lepiej nie siadać. Gdzie ten Bartek/ Niech przypłynie i mogą się stąd zabierać.
    
    Bartek pojawił się dopiero po dobrych kilku minutach. Z rozczarowaniem zobaczył, że Kamila jest już ubrana. Trudno, co dziś zobaczył i co wypieścił to jego, nic nie trwa wiecznie. Z lekkim zawodem udał się do domu w towarzystwie kuzynki. Dochodziła siedemnasta, do autobusu została niecała godzina. Kamila musiała jeszcze posiedzieć w towarzystwie ciotki, wybrała miejsce za kuchennym stołem z boku, tam była bezpieczna siedząc z ze skrzyżowanymi nogami i nie bojąc się, że ktoś zauważy brak bielizny.
    
    Tuż przed wyjściem udała ...
«12...8910...13»