Nieudany zamach na oficera SS
Data: 08.10.2022,
Kategorie:
BDSM
Autor: Janusz Mazowiecki
... rządzić. Oblizał się widząc uległość w oczach Marleny.- Podejdź tu panienko i skorzystaj z lekcji, jakiej udzielił Twojej koleżance pan kapitan. Będziesz posłuszna? – Zapytał uprzejmym niemal tonem.- Będę. – Natychmiast wypaliła dziewczyna.- Złóż więc całą broń i niebezpieczne przedmioty na ziemi, nie chcę wygłupów ani niespodzianek.- Nic więcej nie mam , proszę Pana. – wyszeptała cichutko Marlena, by nie prowokować kolejnych uderzeń pejcza. Gustav uśmiechnął się jednak. – Nie wierzę ci panienko. Pokaż co tam chowasz w tych ciuszkach. Zdejmij sukienkę. Natychmiast! – Zakończył gwałtownie major. Dziewczyna posłusznie zdjęła z siebie sukienkę. Pod spodem miała jedynie stanik i majtki. Dzień był gorący. Stała w samej bieliźnie. Gustav uśmiechał się. Kątem oka dziewczyna zauważyła również wzrok i uśmiech Ottona von Holtzsteinera, który nie przestawał okładać wypiętego tyłeczka Anny. Był wyraźnie podniecony. Widziała sporą wypukłość na dobrze skrojonych spodniach. Z myśli wyrwał ją głos Gustava.- Chyba jeszcze Ci nie ufam. Zdejmuj wszystko, będziemy pewni z panem kapitanem, że nic nam nie umknęło. Otton uderzył raz jeszcze Annę tym razem w plecy. Padła na ziemię.-Ty też się rozbierz. Rozkaz dotyczy tak samo jednej i drugiej. Nie zapomniałem, że obie chciałyście mnie zabić. Wykonać!Anna prędko rozebrała się do naga i stanęła obok Marleny. Otto jednak machnął ostrzegawczo pejczem.- Odejdź od niej, nie próbujcie żadnych sztuczek! Wracaj pod mój but, jeszcze nie odbyłaś kary za ...
... bezczelne przerwanie panu majorowi. Na czworaka! I podpełznij tu, ułóż się tak jak poprzednio, tylko wypnij mocniej ten tyłek. Nie chcesz chyba dostać po nerkach! – Przemówił zimnym tonem kapitan i uniósł demonstracyjnie lśniący but. Wtedy zobaczył ślady krwi bitego partyzanta na cholewce. Skrzywił się mocno i zaklął cicho. Anna wciąż pełzła jego stronę na czworakach, nie widziała więc nic. Otto nadepnął jej na dłoń, gdy zbliżyła się do niego. Postawił ubrudzony but przed jej twarzą.- Wyliż to suko. Twój kolega je pobrudził, więc posprzątaj po nim. Już! – Rozkazał , smagając pośladki dziewczyny uderzeniem pejcza. Anna z obrzydzeniem zbliżyła usta do buta. Bardzo ociągając się. Wtedy znów otrzymała cios. Przełamała wstręt i rozpoczęła wylizywanie śladów krwi z czarnych butów Ottona.Marlena zamarła na ten widok. Zasłaniała skromnie piersi i kobiecość swoimi dłońmi. Gustav jednak szybko zareagował.- No nie wstydź się, jesteś przepiękna. Jeśli nie chcesz żebym pomyślał, że coś jeszcze ukrywasz, to nie zasłaniaj się tak. Czego jeszcze się wstydzisz? Poza próbą zamachu na niemieckiego oficera? – Podszedł do niej od tyłu i chwycił na ręce. Wyjął z kieszeni zwitek sznurka i bardzo sprawnie zawiązał jej dłonie, a końcówkę przerzucił przez pobliską gałąź drzewa. Nie minęła chwila, a dziewczyna stałą w wyciągniętymi w górę rękami, które spięte sznurem zamocowane były do drzewa. Gustav zawiązał sznurek do konara i podszedł do związanej Marleny. Wodził palcem po jej plecach, podczas gdy drugą ...