Sąsiadka. Runda druga
Data: 26.10.2022,
Kategorie:
sąsiadka,
Romantyczne
Lesbijki
orgazm,
Autor: MarySue
... pijana, i nie wiesz czego chcesz.
- Chcę ciebie! - jęknęła Alicja. - Myślałam o Tobie dzisiaj. Wtedy w łazience. Wiesz...
Dorota gwałtownie wciągnęła powietrze, przymykając oczy.
- Nie wykorzystuję pijanych dziewczyn, i nie pieprzę się z mężatkami! - powiedziała stanowczo.
- To dla mnie zrobisz wyjątek! - odparła Alicja zuchwale, wiercąc się na kolanach Doroty. - Bo chcę ciebie, i ty też mnie chcesz, jak cholera!
Tego ostatniego nie była wcale pewna, Dorota była tak opanowana. Ale zawsze można mieć nadzieję...
- Nie bzykam się z pijanymi, bo wolę żeby moja kobieta czuła wszystko, co jej robię! - oznajmiła Dorota, wyplątując się z ramion Alicji.
- Przeciesz jestem czuła, o sso ci chozzzi? - zdziwiła się Alicja, również wstając z kanapy. Zachwiała się i musiała się oprzeć o niższą kobietę.
- Kochanie, nie chcę się z tobą bzykać, kiedy jesteś pijana, bo wolałabym mieć pewność, że wszystko zapamiętasz – roześmiała się Dorota. - Ależ ty masz słabą głowę...
- To się postaraj, żebym zapamiętała! - rzuciła prowokacyjnie Alicja, zrzucając z siebie koszulę. Rozpięła stanik i pozwoliła spaść mu na podłogę. Dorota z sykiem wciągnęła powietrze na widok jej nagich piersi. Zachęcona jej reakcją Alicja zsunęła szybko figi.
- Na co czekasz! - Prowokowała. - Jestem twoja. Zrób ze mną, co chcesz!
Niestety, efekt jej słów zepsuło mało eleganckie czknięcie, i kolejne zachwianie równowagi.
Dorota złapała ją.
- Nic z tego, mała – westchnęła. - Zaprowadzimy ...
... cię teraz do łóżka, i położymy spać.
- Nie chcę szpacz... - marudziła Alicja, postępując za Dorotą.- Chczę się kochacz...
Dorota zaśmiała się i szybko pocałowała ją w usta.
- Jesteś słodka, taka pijana. I świętego mogłabyś skusić.
Alicja, wyczuwając słabość Doroty znów przypuściła atak, rzucając się na sąsiadkę, i usiłując zdjąć jej koszulkę. Materiał pękł z trzaskiem pod rękami Alicji.
- Szlag by to! - zaklęła pod nosem Dorota. - Naprawdę lubiłam tą koszulkę!
Alicja pożerała wzrokiem nagie piersi niższej kobiety. Były niewielkie, jędrne i sterczące. Sutki, duże i ciemne były już twarde.
Przywarła gorączkowo do Doroty, znów usiłując ją pocałować. Dorota z pasją odpowiedziała na pocałunek, przesuwając się wraz z Alicją w stronę dużego stołu w części jadalnej. Alicja poczuła twardą krawędź na pośladkach, i w chwilę później została usadzona na stole. Oplotła nogami biodra kochanki.
- Pieprz się ze mną! - wydyszała gorączkowo w jej usta.
Dorota pchnęła ją lekko, tak że opadła plecami na dębowy blat.
- Chyba nie mam wyjścia – rzuciła, również ciężko dysząc. - Czy jak cię teraz przelecę, dasz mi się położyć do łóżka i odeśpisz grzecznie to wino?
- O tak – westchnęła Alicja. -Wszystko, co chcesz.
Dorota delikatnie rozplątała nogi Alicji, tak że zwisły swobodnie ze stołu, oparła dłonie o kolana kochanki i nachyliła się głęboko, przytulając twarz do jej szyi.
Alicja westchnęła, czując na skórze pieszczotę oddechu i języka, a potem syknęła, gdy ...