1. Mój Rubikon (II)


    Data: 04.11.2022, Kategorie: Dojrzałe Autor: Paula_40

    ... Karola z kutasem w usta Piotra.
    
    Razem tworzyliśmy zespół, jakby jeden ze organizm skupiający się na dwóch ssaniach, na dwóch pięknych organach rozkoszy. Dosyć szybko zaczęłam czuć w ustach drgania przed erupcyjne. Dotychczas, nie miałam większych oporów przed braniem wytrysku w usta, aczkolwiek, nie przejawiałam szczególnego entuzjazmu do takiej konsumpcji mojego męża. Najczęściej, w ostatnim momencie wyjmowałam kutasa z ust i ręką kończyłam dochodzenie na szczyt. Jednak ta sytuacja była szczególna, nie wiem dlaczego, nie wiem co mnie do tego pchało, ale chciałam aby Karol skończył w ustach mojego męża, więc uznałam za słuszne, aby również spić cały, potężny produkt piotrowych jaj. Sytuacja ?nabrzmiała? błyskawicznie, ponieważ obydwaj panowie byli wcześniej naładowani do maksimum, a teraz jeszcze wspomagani dłońmi Karoliny.
    
    Zauważyłam że swoje kciuki zagłębiła dosyć głęboko w męskich tyłkach - więc szybko poczułam w ustach potężny strumień słonawo-słodkawego ciepła osiadającego mi na migdałach. Odniosłam wrażenie, jakby w moje usta wytrysnęła, pełna, gumowa gruszka nadepnięta przez słonia. Dzielnie przełknęłam, gdy nadeszła druga, trzecia i czwarta porcja. Jednocześnie usłyszałam ryk Karola i rzężenie Piotra, mającego ciągle zapchane usta, a z kącików których sączyła się biaława lekko spieniona substancja. Piotrowi oczy wychodziły z orbit, dusił go napór penisa popychanego do przodu młodymi lędźwiami ze wspomaganiem kciuka Karoliny w odbytnicy. Gardła Piotra i moje ...
    ... topiły się w olbrzymiej dawce spermy. Spazmy naszych facetów powoli słabły, Karol powoli się wycofał uwalniając usta Piotra. Ja zlizywałam ostatnie kropelki mojego męża, nieśmiało zerkając, czy nie zechce mnie zabić. Ze zdziwieniem zauważyłam uśmieszek ulgi i zdziwienia, między jednym a drugim przełknięciem zawartości ust.
    
    - Czy teraz mnie ktoś oswobodzi z tych cholernych bandaży? Zapytał z uśmiechem?
    
    - Tak, już - odpowiedziałam ze słodkim, najsłodszym na jaki, było mnie kiedykolwiek stać, uśmiechem. Wszyscy troje skwapliwie zaczęliśmy go odwiązywać, a gdy rozmasował nadgarstki, wyciągnął dłoń w kierunku Karola.
    
    - Witam ; Piotr jestem - do Karoliny puścił figlarnie oko.
    
    - A teraz moja żono pocałuj mnie, poczuj smak dwóch facetów w jednym - rzucił do mnie.
    
    Wpiłam się łapczywie w jego usta, wymieniając się z nim jego smakiem.
    
    - Och, jak ja go kocham, mój kochany Piotruś.
    
    - A może zanim dojdzie do następnych czułości, weźmiemy wspólny prysznic- rzucił Karol.
    
    -Taak. Świetna myśl, najpierw prysznic, później winko, bo nie uwierzycie, ale zaschło mi w ustach ? odpowiedział Piotr i wszyscy wybuchneliśmy śmiechem.
    
    Pod prysznicem nie obyło się bez wymiany wspólnych czułości, wspólnie myli mnie szorstką myjką, Karol szczególną uwagę przywiązywał do moich piersi. Sutki natychmiast zareagowały, podniosły się, nabrzmiały, co czyniło, że jeszcze intensywniej odczuwały szorstkość myjki. Piotr zajmował się moimi pośladkami i przestrzenią między nimi, natomiast Karolina, ...
«12...891011»