-
Amen
Data: 10.11.2022, Kategorie: studenci, miłość, Klasycznie, Pierwszy raz Autor: Qman
... głowę i spojrzała na niego zapłakanymi oczami. - Tak, kocham cię – powtórzył, ścierając palcem spływającą po jej policzku łzę. Nie patrzył jednak w oczy Weroniki. – To samo powiedziałaś mi wczoraj i moje serce zabiło tak mocno jak nigdy, choć dopiero dzisiaj rano dotarło do mnie, co do ciebie czuję. - Ale… jak to? Przecież ty mnie nie znosisz – dziewczyna ciągle chyba nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała. - Kto się czubi, ten się lubi – odparł z uśmiechem. A jeśli potrzebujesz twardego dowodu – Michał wyraźnie podkreślił wyraz „twardy” – to spójrz na to. – ujął jej dłoń i nakierował na swojego sterczącego już od dobrych paru chwil członka. Weronika zarumieniła się i natychmiast cofnęła rękę. - Widzisz, jak bardzo mnie podniecasz? Za każdym razem, jak na ciebie patrzyłem przez te ostatnie dni, chciałem zedrzeć z twojego ciała ubranie i kochać się z tobą do nieprzytomności. A przecież ubierałaś się skromnie i niewiele dało się zobaczyć. Tylko pomyśl, co działo się ze mną wczoraj, kiedy pierwszy raz zobaczyłem cię w sukience. Twoje nogi rozpraszały mnie w czasie całej prezentacji, więc gdy tak leżałaś i spałaś słodko po burzy, dotknąłem twojego kolana, a potem… potem nie mogłem się powstrzymać. Jesteś taka piękna i tak mocno cię pragnę, że to jest czasami nie do zniesienia – chłopak postanowił powiedzieć jej to wszystko i wcale nie miał przy tym odczucia, że nie mówi prawdy. Dziewczynie ponownie napłynęły łzy do oczu, ale tym razem z zupełnie innego powodu. - ...
... A więc Edyta miała rację. Naprawdę mnie kochasz? Naprawdę chcesz ze mną być? – zapytała. Chłopak przyciągnął ją do siebie i pocałował, zostawiając na później pytanie, o co chodziło tej Edycie. - Naprawdę – odpowiedział pewnie, czule ją przytulając. Położyli się, Michał na plecach, a Weronika na nim, ciesząc się wzajemną bliskością. - Kochanie, muszę ci zadać pewne pytanie – wymruczał po paru minutach. - Tak? - Widząc cię nagą w świetle dnia, mam ogromną potrzebę, by się z tobą kochać. Czy wyrażasz zgodę? Dziewczyna otworzyła szeroko usta, po czym zarumieniła się. Jak ona nie przestanie się tak słodko rumienić, to nie wytrzymam. - No wiesz, wypadało zapytać po wczorajszym – dodał z uśmiechem. - No wypadało, bo teraz nie jestem już dziewicą, a obiecałam sobie, że nigdy nie pójdę do łóżka z kimś, kto nie wyzna mi miłości – powiedziała z lekkim wyrzutem. - Ale ja ci przecież ją wyznałem, choć dopiero dzisiaj. Nie smuć się z tego powodu, że straciłaś ze mną dziewictwo – pogłaskał ją po policzku. - To był najpiękniejszy prezent, jaki mogłaś mi kiedykolwiek dać – uśmiechnął się. – Przecież również w tym „śnie” byłem hmm… głównym bohaterem. - Rzeczywiście, podoba mi się ten punkt widzenia – odwzajemniła uśmiech. – W takim razie wyrażam zgodę. - Całe szczęście, bo jeszcze chwila i nie dałbym rady się powstrzymać – odparł Michał, po czym usadowił się wygodnie, opierając o ścianę i posadził sobie dziewczynę na biodrach. Jego penis ocierał się o jej ...