-
Przyłapani
Data: 11.11.2022, Kategorie: Bi Autor: bi79wroc
... specjalnego, więc gdy tylko Kuba dotarł do jej gładko wygolonej jaskini rozkoszy, obróciłem ją na bok, a sam zająłem się pieszczeniem jej tyłeczka. Lizałem i ugniatałem pośladki, rozszerzałem delikatnie jej dupkę, by w pewnym momencie wcisnąć w nią język. Aż zawyła z rozkoszy. Kuba wyczyniał cuda z jej cipką, ugniatał, lizał, wymierzał jej klapsy w samą łechtaczkę. Sięgnąłem po żel który mnie nawilżał. Upewniłem się że wszędzie ma go dostatecznie dużo, po czym rozkazałem by na mnie usiadła. Jej dupka po prostu otworzyła się na mnie. Bez żadnego problemu mogliśmy rozpocząć rodeo, ale potrzebny był jeszcze jeden jeździec. Kasia siedziała plecami do mnie, po rozchyleniu nóg Jakub bez problemu dostał się do jej wnętrza. Gdy tylko poczuła nas obydwu, wstrząsną nią pierwszy orgazm. Gdy tylko to poczułem, wsadziłem ręce pod jej pośladki i zacząłem rytmicznie podnosić ją i opuszczać. Kuba zsynchronizował się bez problemu. Kaśka zaczęła się wydzierać z rozkoszy. Nigdy nie miała tak głośnych przeżyć, ale teraz w końcu nic jej nie ograniczało. Gdy Kasia dostała d**giego orgazmu, zmieniliśmy się miejscami. Tym razem ja zająłem strategiczne miejsce w cipce, a Kubie przypadł tyłeczek. Gdy doszła po raz trzeci, zażądała chwili spokoju. Kasia odpoczywała, a my zajęliśmy się sobą. Jakub bez problemu nadział się na mojego kutasa, a ja przy pomocy rąk doprowadzałem go do orgazmu. Kiedy obydwaj zbliżaliśmy się do końca, Kasia wpakowała sobie do ust fiuta Kuby. Dziesięć sekund później skończyliśmy obydwaj. Ja w jego tyłku, a on w ustach mojej żony. Zegarek wskazywał 1:30, najwyższa pora faktycznie odetchnąć. Zmordowani ale i zachwyceni takim rozwojem wypadków wpakowaliśmy się do łóżka. Na dobranoc Kasia powiedziała że chyba przypadnie jej to do gustu. Sen przyszedł natychmiast. Co się działo w sobotę ? To już materiał na kolejne opowiadanie. [CDN - kiedyś]