Psycho-logicznie
Data: 22.11.2022,
Kategorie:
Dojrzałe
Pierwszy raz
Tabu,
Autor: xray51
... ust. Bezwiednie, a może i z rozmysłem, drażniła jego końcówkę czubkiem języka. Aż wreszcie otwarła szerzej usta i objęła czubek, śliniąc go zarazem. Spróbowała wsadzić go sobie głębiej w usta. Nie za bardzo jej to szło. Mężowskiego chuja bez problemów brała i ssała prawie w całości (a też na początku wydawał jej się ogromny), ale teściowego nijak nie mogła zassać więcej niż do połowy. Objęła go lewą ręką, ścisnęła i przesunęła skórkę odsłaniając czubek. Ślina ściekała jej kącikami ust. Joanna zaczęła miarowo przesuwać dłonią po napęczniałym z podniecenia kutasie teścia. Teść schylił się w jej kierunku schwycił ręką jej pierś z nabrzmiałym z podniecenia sutkiem. Bawił się nim, ściskając i szczypiąc na przemian brodawkę. Joanna czuła, że te pieszczoty teścia za chwilę doprowadzą ją do orgazmu. Czuła wypływające prawie strugami soki z jej pulsującej i nabrzmiałej szparki. Nogi bezwiednie zaciskały się i rozchylały.
Wujek nadal stał z jej prawego boku, trzymając w dłoni swoją „maczugę”, leniwie przesuwając skórkę odsłaniał i zasłaniał teraz już prawie fioletowego koloru z podniecenia potężnego łba jego chuja. Joanna kątem oka widząc, co wuj robi, ponownie sięgnęła dłoni w jego kierunku. Wuj skwapliwie zabrał swoją rękę dając Joannie pole do działania. Przysunął się bliżej niej. Joanna próbowała wziąć go w dłoń. Niestety… Pociągnęła za trzymanego w ręce kutasa teścia, tak że on posłusznie przesunął się stając na wprost jej twarzy. Puściła go, lecz nadal trzymała w ustach coraz ...
... mocniej ssąc. Teść dyszał gwałtownie. Joanna przeniosła wolną rękę na wujowego olbrzyma. Obiema rękami zaczęła go masować. Teraz mogła go objąć w całości, więc systematycznie i dokładnie wykonywała ruchy, masturbując wuja. Wuj aż popiskiwał z podniecenia. Jego kutas spazmatycznie drgał w dłoniach Joanny. Joanna po raz kolejny ściągnęła do oporu skórę z wielkiego łba i… poczuła potężne uderzenie w policzek. Aż odskoczyła głową nie spodziewając się takiej reakcji ze strony wuja. Nie było to jednak uderzenie dłonią, lecz chuj wuja trysnął taką gęstą spermą, że Joanna odebrała to jak uderzenie. Po chwili dryga struga plasnęła o jej czoło. Po nosie i policzku powoli zaczęła spływać w dół sperma wuja.
– Przepraszam Joasiu – wyszeptał wujek – nie mogłem zapanować nad tym, przepraszam… - tak mówiąc jeszcze pięć razy trysnął spermą w stronę twarzy Joanny.
Joanna spojrzała w stronę teścia. Ten, czerwony na twarzy, dyszał ciężko i widać było, że jest u kresu wytrzymałości. Joanna puściła kutasa wuja i przeniosła „robótki” na teścia. Schwyciła go dłonią i po kilku szybkich ruchach poczuła pod dłonią jak zaczyna drgać, a po chwili wystrzeliła spora dawka spermy, by spokojnie wylądować na odsłoniętych piersiach Joanny. I kolejna, i jeszcze jedna.
– Ależ tego mieliście – powiedziała Joanna spoglądając to na teścia, to na wuja. – Nie spodziewałam się tego.
– Zawsze tak na nas działałaś, ale dzisiaj nasze marzenia urzeczywistniły się – odparł teść. – Zapamiętam tę chwilę do końca ...