Wspomnienia sprzed lat (I)
Data: 26.11.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Sex grupowy
klub,
Autor: Baśka
... do sauny.
W saunie położyłam się spokojnie na brzuchu obok Manfreda. Przesuwając rękę po jego ciele w dół poczułam, że jego pałeczka nie jest jeszcze zbyt twarda. Więc lekko się wykręciłam, opuściłam i ustami chwyciłam ją. Pomógł pierwszej chwili nie było mi zbyt wygonie, więc jeszcze raz się poprawiłam, mówiąc do Manfreda r11; tylko Ty. Zrozumiał, bo po chwili już był chętny, aby mnie pieścić. Mając już swobodę ruchów brałam go głęboko w usta i wypuszczałam. Lubię się tak bawić. Chwytam jego pałkę, ściągam do końca napletek, po czym chwytając go lekko ząbkami za żółądzią, wsuwałam go głęboko w usta.
Te pieszczoty powodowały systematyczne twardnienie jego pałki i moje intensywne pieszczoty, aż poczułam, że za moment wystrzeli. Puściłam ją, lekko się podnosząc i cały jego strumień wystrzelił mi na Piersi. Bardzo to lubię, więc mocno się do niego przytuliłam, rozcierając te jego soki po nich. Dłuższą chwilę tak leżeliśmy, żadne z nas nie miało ochoty się ruszyć.
Po pewnym czasie uniosłam głowę i zobaczyłam coś niesamowitego. W kącie sauny siedzi śniady mężczyzna i wolniutko masturbuje coś, co w pierwszej chwili wyglądało na duże. Popatrzyłam na niego, popatrzyłam na Manfreda, pytając, czy mogę usiąść. Zgodził się, więc podniosłam się i podeszłam do miejsca, gdzie on siedział. Pokazałam, że chcę na nim usiąść. Zgodził się, puszczając rękę, w której trzymał tą swoją pałkę. W tym momencie oczy zrobiły mi się, jak dwa talerze. Z pewnej odległości nie wyglądał on na ...
... takiego dużego, jakim się okazał w rzeczywistości.
Ale cóż, teraz już nie mogłam się wycofać. On się trochę wysunął do przodu, rozsunął nogi, ja podeszłam, kucnęłam i oparłam się na jego główce. Oparłam się rękoma o jego ramiona zaczęłam systematycznie napierać na tę pałkę. Mocno jęknęłam, kiedy wreszcie zaczęła we mnie wchodzić. Nie było to takie proste. Unosiłam się i opuszczałam. Przyszedł moment, kiedy poczułam, że jestem już wypełniona, a nie czuje jego bioder. Znowu zaczęłam się unosić i mocniej opadać, wręcz napierać. Za każdym razem czułam go coraz mocniej, jednak nie miałam już siły, a on jeszcze cały nie wszedł.
Spojrzałam błagalnym wzrokiem na Manfreda, podszedł do mnie, uklękną i zaczęliśmy razem się ruszać. W momencie, kiedy się opuszczałam, dociskał moje ramiona. Pomogło, jęcząc, nie wiem, czy z bólu, czy z namiętności w końcu oparłam się o jego nogi. Przełożyłam swoje nogi do przodu, on mnie chwycił za biodra i unosząc się do góry jeszcze mocniej mnie wbijał.
Doszłam do takiego stopnia podniecenia, że już tylko krzyczałam, on wyrzucał mnie w górę, razem opadaliśmy, aż przyszedł moment spełnienia. Opadłam na niego, długo głęboko oddychając. Po pewnym czasie, przekręcając się na bok, zsunęłam się z niego, Manfred podał mi rękę, pomógł mi wstać, owinęłam się w ręcznik i poszliśmy pod prysznic.
Umyci, poszliśmy jeszcze do baru na drinka, później do szatni i wróciłam do domu. Tak wyglądała moje pierwsza wizyta w Swingers Klubie. Po tej było kilka następnych ...