1. Kamila niewolnica (V). Urodziny Daniela


    Data: 06.12.2022, Kategorie: BDSM gra, Autor: Falanga JONS

    ... klimatem i szumiącą głową nie była w stanie powiedzieć "nie".
    
    - Dobrze ci ze mną? - ostrożnie zapytał chłopak. Kamila milczała, czując, że niezręcznie byłoby udzielić szczerej odpowiedzi.
    
    - Chciałbym wiedzieć co czułaś wtedy, gdy dotykałaś mojego penisa - zaatakował ostrzej
    
    - Dlaczego do tego wracasz? - odparła lekko zniecierpliwiona
    
    - Bo było mi dobrze. Nawet cudownie. I chciałbym aby dziś było tak samo.
    
    - Nie przesadzasz? Masz mnie za zwykłą lodziarę? Nie zrobię tego dzisiaj - spróbowała obruszyć się Kamila, faktycznie lekko urażona tą propozycją, ale z drugiej strony, znów poczuła miękkość w podbrzuszu.
    
    - Nie jesteś żadną lodziarą i nie to miałem na myśli - zaoponował szybko chłopak - Chciałem byś pocałowała mnie w szyję. Potem w ramiona, potem w klatę... - przerwał czując jej wzrok na sobie. Nie wiedziała co odpowiedzieć, więc kontynuował dalej, próbując trafić do niej ciepłym, ale i lekko chrapliwym głosem - W sumie to nie chcę tego, tylko pragnę. I to bardzo. Mam olbrzymią ochotę by poczuć Twoje usta na sobie. Zrób to proszę dla mnie a nie będę zadawał takich pytań - próbował na różne sposoby.
    
    Kamila bała się przyznać a już na pewno na głos, ale też tego chciała. Na razie wróciła do poprzedniej pozycji, dając sobie kilkadziesiąt sekund przyzwoitości. Jego ciało podobało się jej. Ładnie pachniało, było fajne w dotyku. Jego oczy zniewalały ją, biło z nich coś co sprawiało, że dziewczyna czuła zaufanie do młodzieńca. Może to śmieszne, ale mimo ...
    ... młodego wieku, chłopak roztaczał aurę bezpieczeństwa a to na Kamilę działało mocno. Czuła jak w jej sercu rozlewa się fala uległości, nie pozwalająca na stawianie jakiegokolwiek oporu. Traciła kontrolę niemal całkowicie.
    
    Oderwała głowę od jego ramion i delikatnie, nieśmiało pocałowała go tam. Potem powtórzyła. A potem zrobiła to jeszcze raz, już dużo bardziej namiętnie. Zsunęła usta na jego młodzieńczą, nieowłosioną jeszcze, klatkę piersiową. Przywarła ustami do tej najbardziej umięśnionej części przedłużając kontakt z nią i zostawiając mokry ślad za śladem. Serce zaczęło bić jej coraz mocniej, jej własna uległość krępowała ja mniej a coraz wyraźniej podniecała. Czuła jak zapomina o bożym świecie zsuwając lewą dłoń z jego ramion i przesuwając na brzuch.
    
    Mateusz zamknął oczy, odpływając i czując na swoim ciele delikatny, namiętny, gorący oraz mokry dotyk ust Niezdobytej Królewny. Poddał się temu boskiemu uczuciu zaprzestając na chwilę pieszczot jej pośladków. Tym bardziej, że schylała się nieco niżej, nie tylko dłonią, którą zatrzymała na nieco poniżej pępka, ale także ustami. Po kilku sekundach poczuł te usta tuż nad swoimi spodenkami. Otwarł oczy i zobaczył, że Kamila przyklęknęła, kładąc swoje obie dłonie jakby z wahaniem na brzegach jego spodenek. Boże, dokąd ona zmierza i co chce zrobić?
    
    Rozpalona Kamila traciła jakiekolwiek hamulce. Widok półnagiego chłopaka, delikatnie zmuszającego ją do wykonywania jego poleceń obezwładniał ja kompletnie. Czując jak czerwienieje na ...
«12...151617...»