1. Kamila niewolnica (V). Urodziny Daniela


    Data: 06.12.2022, Kategorie: BDSM gra, Autor: Falanga JONS

    ... twarzy i oddycha coraz głośniej chwyciła brzegi jego spodenek i nieśmiało zaczęła opuszczać je w dół. Czuła resztki wstydu i zażenowania, ale chęć zobaczenia jego penisa była silniejsza. Pociągnęła w dół silniej. Spodenki zsunęły się razem z bielizną, wypuszczając na wolność, jak to określiła Wiktoria, instrument Mateusza, jeszcze nie stojący na baczność, ale w takim stanie podobał się jej jeszcze bardziej. Przypatrywała się mu dokładnie niemal jak młody chłopak po raz pierwszy oglądający film porno. Nie wiedziała co zrobić, resztki przyzwoitości hamowały ją przed dotknięciem go, chciała by Mateusz wykonał jakiś ruch zachęcający. I doczekała się. Poczuła jego dłonie wplatające się w jej włosy, obejmujące jej głowę i delikatnie acz stanowczo przysuwające ją w kierunku jego rosnącego penisa. Nabrała odwagi. Ujęła członka lewą dłonią przesuwając powoli skórę. Przybliżała swoje usta coraz bardziej, w końcu otwarła je szeroko i wsunęła go w nie szybciej niż wtedy. Zamknęła oczy i znów poczuła tą błogość. Znów poczuła młodego, naprężonego, penisa w swoich ustach. Czuła się niesamowicie, wiedziała, że chce tego. Zaczęła ruszać się do przodu i w tył powoli, przesuwając swoje usta po członku Mateusza. Czuła jego silne, zdecydowane dłonie na swojej głowie, wydające jej w ten sposób konkretne polecenia, którym podporządkowała się bez próby oporu. Czuła pewnego rodzaju dziwną miłość, może uwielbienie? Otwarła oczy aby upewnić się, czy Mateusz czuje to samo. Jego wzrok powiedział jej ...
    ... wszystko i rozpalił ją jeszcze bardziej. Czuła swego rodzaju poniżenie, to, że jest niewolnicą swojego nowego pana i to ją podniecało jeszcze mocniej. Wiedziała, że będzie posłusznie pieścić jego członka tak długo, aż on dojdzie do finału. Czuła się zawstydzona swoim zniewoleniem i jednocześnie podniecona władzą młodego nastolatka.
    
    Mateusz czuł dokładnie to samo, co trzy miesiące wcześniej. Kilka sekund kontaktu z dłonią a potem ustami Kamili wystarczyło, by jego penis stał twardo jak nigdy wcześniej. Rozkosz jaką czuł, był nie do opisania. Dodatkowo potęgował ją fakt, że Kamila robiła wszystko niemal dobrowolnie z lekkim tylko nakłanianiem. To nie była przegrana gra jak wtedy. Czy to oznaczało, że może pójść jeszcze dalej? Szalona myśl przemknęła mu przez głowę a serce nieomal wyskoczyło z piersi. Jego penis czuł się bosko w gorących ustach tej piękności, ale on ostatkiem sił wykonał ruch nakazujący jej wstać.
    
    - Chodź, teraz ja chcę zrobić coś dla ciebie - wyszeptał drżącym głosem do wyprostowanej Kamili. To mówiąc popchnął ją nieco w kierunku stolika.
    
    - Co chcesz zrobić? - zapytała równie drżącym, ale też lekko nieufnym tonem dziewczyna.
    
    - Chcę wypieścić twoje ciało, tak jak ty moje. Zasłużyłaś na to. - nie bacząc na obecność dwóch innych osób w pokoju i na to, że może nieporadnie wygląda z opuszczonymi do kolan spodenkami, przesuwał ją powoli, ale stanowczo w kierunku stołu.
    
    Kamila nie była pewna zamiarów chłopaka, lecz obietnica jego pieszczot sprawiła, że ...