Szefowa cz.1
Data: 21.12.2022,
Kategorie:
BDSM
Autor: Tomek, Tom
... knebel z ust i odpięła klamry. Mogłem wstać, rozprostować kości w ramach wycieczki po przygotowane napoje do kuchni.Poruszanie się z ciężarkami zaczepionymi do jąder nie było wcale takie łatwe, zwłaszcza po schodach.Chciałem zejść, odpiąć to wszystko, wziąć swoje ubrania i uciec. Nic z tego , moich ubrań nie było w tym miejscu w którym kazała mi je złożyć. Wylądowałem w kuchni i zabrałem tacę z napojami i wróciłem powoli na górę.Panie siedziały na kapanie i czekały na mnie. Jak tylko odłożyłem tacę dostało się mi batem za ociąganie się.Pani wstała, zaprowadziła mnie w kąt pokoju do podłogi przymocowane były metalowe obręcze.Odczepiła ciężarki od jąder, poczułem ulgę.Po chwili Szatynka podeszła z kawałkiem chromowanej rurki i przyczepiła ją do szerokich więzów na kostkach moich nóg.Rurka miała ok. 60cm.Miała za zadanie ograniczyć mi możliwość zsunięcia do siebie kostek.Blondynka siedziała i uważnie przyglądała się temu co się dzieje.Moja Pani , kazała mi lekko przykucnąć , przymocowała moje jądra za pomocą uprzęży i łańcuszka do jednego z wolnych kółek w podłodze.Szatynka przymocowała łańcuszek zapięty do moich sutków do łańcucha wiszącego z sufitu.Skrępowała mi dłonie za plecami i kilka razy szarpnęła za łańcuszek przyczepiony do jąder.Balansowałem w niewygodnej pozycji , Panie popijały swoje napoje i przyglądały się mi bacznie.Nie mogłem wyprostować nóg , bo łańcuszek naciągał moje jądra. Nie mogłem kucnąć , bo drugi wydzierał moje sutki.Po kilku minutach czułem jak mięśnie ...
... nóg zaczynają mi drgać z przemęczenia, ale ból sutków nie pozwalał mi na kucnięcie.Blondynka podeszła do mnie, wzięła świeczkę i zaczęła podgrzewać płomieniem mojego penisa.Czułem jak krew zaczyna mi w nim pulsować. Napletek zaczynał się odsłaniać .Poczułem jak gorący wosk zalewa mojego żołędzia.To było za wiele. Osunąłem się na kolana. Przymocowane klipsy do moich sutków odczepiły się od nich zadając silny ale chwilowy ból.Szatynka i dostałem kilka mocnych klapsów za nieposłuszeństwo.Odpięła łańcuszek przymocowany do jąder i uwolniła moje ręce.Czułem się swobodniej- choć wiedziałem, że to na pewno tylko przejściowy stan.Kazały się mi położyć na plecach.Blondynka i Szatynka pozbyły się bielizny osłaniającej ich soczyste wygolone muszelki.Na zmianę jedna i druga siadały na mojej twarzy lekko mnie dusząc i nakazując lizanie obydwóch otworków.Temu wszystkiemu przyglądała się moja Pani klepiąc mojego penisa szpicrutą i lekko ugniatając końcówka szpilki.Z penisa odklejał się wosk, czułem jak moje podniecenie wzrasta, ale byłem już bardzo zmęczony.Szatynka przymocowała do moich nóg długi łańcuch zaczepiony do kilku kołowrotków zwisających z sufitu.Blondynka po chwili zaczęła kręcić kołowrotkiem z korbką przy ścianie.Moje nogi zaczęły się unosić do góry a za nimi reszta mojego ciała. Już po chwili wisiałem bezwładnie a panie kręciły mną w prawo, w lewo i biczowały wszystkim co miały pod ręką .Czułem szpicrutę jak precyzyjnie uderza mnie w jądra i penisa.Próbowałem się zakryć rękoma, ...