1. Konferencja


    Data: 22.12.2022, Kategorie: Incest kochanek, sperma, przyjaźń, Autor: XeeleeFirst

    ... ulubionymi tematami intymnych dywagacji była tak zwana wierność i zdrada, oraz bezczelne prowokacje zmierzające do pozyskiwania większej swobody.
    
    Nasze nocne przekomarzania się Natalia rozpoczęła od prościutkiego pytania:
    
    – Zdradzasz żonę? – zapytała.
    
    – Niestety tak! – odparłem.
    
    – Dlaczego dodałeś „niestety”. Wystarczyło, gdybyś się przyznał i tyle! – zareagowała Natalia.
    
    – Też nie jesteś na luzie, skoro mówisz o przyznawaniu się. Też masz wyrzuty sumienia – odparłem.
    
    – Zgoda, nigdy dosyć pracy nad zniewolonym duchem. Dlaczego zdradzasz?
    
    – Powodów jest wiele. Kocham swoją żonę, ale nie wyobrażam sobie, abym mógł przeżyć całe życie, nie sięgając po skarby, jakimi są inne, powabne, urokliwe kobiety – odparłem.
    
    – W ten sposób się nie wytłumaczysz… robisz krzywdę twojej żonie. Chyba że uzyskałaś zgodę na pieprzenie się z innymi – stwierdziła Natalia.
    
    – A ty uzyskałaś? – zapytałem.
    
    – Co miesiąc muszę renegocjować albo kłamać. Jest to trudne – odpowiedziała mi Natalia.
    
    – Jak to tłumaczysz, gdy zaczynasz na nowo? – dopytałem.
    
    – Mówię szczerze, że nie mogłam obejść się bez nowej dawki adrenaliny i oksytocyny, że musiałam znowu dać komuś dupy, gdyż inaczej życie przeciekałoby mi przez palce.
    
    – Wynika z tego, co mówisz, że przyznajesz się dopiero po fakcie – stwierdziłem.
    
    – Nie wypuściłby mnie, na przykład na konferencje. Wolę awanturę później.
    
    – Zdradzasz tylko na wyjeździe?
    
    – Nie tylko, jak mnie najdzie, to jestem w stanie zrobić to ...
    ... na przykład na zapleczu sklepu lub w toalecie restauracji. W głębi duszy wiem, że jestem dziwką, jakkolwiek mam swoją definicję ladacznicy – wyjaśniła moja bogdanka.
    
    – Lekarz, doktor medycyny, onkolog, ladacznica, czyli dziwka – odezwałem się prowokacyjnie.
    
    – Pewien przelotny kochanek poprosił, abym określiła się pięcioma słowami. Powiedziałam: zorganizowana, utalentowana, przyjazna, inteligentna, wyuzdana.
    
    – Jakie masz talenty? – zapytałem.
    
    – Jestem świetnym chirurgiem, umiem przewidywać przyszłość, zarabiać pieniądze i namiętnie się pieprzyć.
    
    – Masz przyjaciółkę?
    
    – Zapewne interesuje cię, czy lubię także kobiety – roześmiała się Natalia.
    
    – Chcę wiedzieć o tobie wszystko, co mnie podnieca! – zareagowałem wymijająco.
    
    – Nie wystarczy ci bzykanie się ze mną? – zapytała dziewczyna.
    
    – Tak to mam, że im bardziej wnikam w umysł kobiety, tym więcej dostaję, gdy wsuwam w nią kutasa. Staram się więc, aby jednocześnie rozognić błony śluzowe i wzbudzić drganie strun jej duszy – odpowiedziałem wyczerpująco.
    
    – Dobrze, dostarczę więc potrzebnych ci danych.
    
    – Mam dwie przyjaciółki w moim wieku. Czasami pieścimy się, ale ciągnie je bardziej do mężczyzn tak jak mnie. Hm… owszem cenią sobie seanse w trójkę albo w dwie pary.
    
    – A jaki trójkąt zorganizowałaś? Dwóch facetów i ty? – znów zawładnęła mną zazdrość.
    
    – Oj, mówię przecież o dziewczynach. Czasami umawiam się z Olą na wieczór z jej partnerem. On ma na imię Darek. Zależy jej na tym. Odnosi zrozumiałe ...
«1...345...11»