1. Wyjatkowa Lekcja cz.2


    Data: 31.01.2023, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Radzimir Dębski

    ... sam zobacz.- Mówiąc to chwyciła moją dłoń i skierowała do swojej wciąż niezaspokojonej muszelki z której wyciekał śliski sok – Ja nie wiem czy cię wypuszczę stąd teraz jak nie dokończysz – Zaśmiała się w szczery i pogodny sposób, ale ja już od dłuższej chwili wiedziałem, że nie chce stąd wychodzić, dopóki nie sprawię, że i ona dojdzie dzięki mnie. Chciałem zobaczyć to na własne oczy, chciałem skosztować tych zakamarków do których jeszcze nie dotarłem.
    
    -No właśnie… bo ja już dwa razy, a jeśli czegoś chciałbym się nauczyć to przecież właśnie…
    
    -Właśnie jak dogodzić dziewczynie?
    
    -Właśnie tak…
    
    -Kochany jesteś Kubuś – dłonią pogładziła mnie po głowie – Ty naprawdę kiedyś dasz jakiejś dziewczynie sporo radości. A teraz rób co czujesz, jeśli coś będzie nie tak, to dam Ci znać – puściła mi oko i opadła na poduszkę wciąż patrząc w moje oczy. Nie czekając dłużej nachyliłem się nad nią i zacząłem całować jednocześnie pieszcząc jej ciało. Ten już całkiem nieźle przerobiony na tej lekcji materiał wciąż dawał mi niesamowitą frajdę. Nie mogłem się oderwać i szedłem znaną ścieżką całując kolejno te punkty, które z moich wcześniejszych obserwacji były najbardziej czułe i wywoływały najintensywniejsze reakcje. Palcami badałem każdy centymetr gładkiej skóry, uda, brzuch, ramiona, piersi. Wślizgiwałem się niepostrzeżenie do jej skarbu, aby zwiększyć wrażenia i móc napawać się cudowną gorącą wilgocią, którą tak polubiłem. Po długim i intensywnym przystanku na piersi, a szczególnie ...
    ... ich sterczące brodawki, moje wargi schodziły coraz niżej w rejony, które były dla nich ledwo znane. Brzuchem delektowałem się ugniatając jej biust jednocześnie obiema rękami i drażniąc sutki. Jej biodra znów zaczęły falować, a głowa odchyliła się. Jej dłonie wplotły się w moje włosy, oddech znów stał się słyszalny. Pokochałem to, pokochałem uczucie dawania kobiecie ekstatycznej przyjemności, i choć nie mogłem się doczekać wrażeń jakie dostarczy sam finał to przeciągałem każdy ruch, aby móc dokładnie zbadać i zapamiętać każdy detal jej ciała, każdy dźwięk, zapach i reakcję. To niespieszne badawcze tempo wyraźnie podobało się Ani. Delikatnie masowała moją głowę i cicho pomrukując, lekko wiła się pod moim dotykiem. Wędrując od pępka w dół powoli zbliżałem się do tak upragnionego celu. Nie odrywając brody od jej skóry, coraz niżej składałem delikatne, powolne pocałunki. W końcu poczułem na swej twarzy delikatne miękkie włoski jej paseczka, których również nie omieszkałem obdarzyć dotykiem swoich warg. W końcu obniżywszy się jeszcze trochę znalazłem się tuż naprzeciwko jej muszelki. Była drobna i delikatna, niewielkie wargi miały ciemnoróżowy kolor i były nabrzmiałe z podniecenia. Łechtaczka, również wyraźnie pobudzona, bezwstydnie wyłaniała się spod swojego kapturka jakby domagając się pieszczot. U doły lśniła cienka stróżka śluzu spływającego na prześcieradło. Jej ciepło i cudowny zapach zupełnie mnie oszołomiły. Powoli rozchyliłem wargi lustrując wzrokiem wszystkie zakamarki. Po ...
«12...567...10»