1. Romans, a może coś więcej... (II)


    Data: 10.02.2023, Kategorie: Romantyczne zakazany owoc, kochanka, żonaty, Autor: dziewczynaa

    ... nie mówię tylko o sprawach łóżkowych skarbie.
    
    Nic nie powiedział tylko mnie mocniej przytulił, po czym kazałam mu iść do domu odpocząć i się przespać, ale nie chciał tam wracać, więc zaproponowałam mu, żeby się przespał u mnie. Położyłam się obok niego i też zasnęłam, ale oczywiście nie pospałam za długo, bo cała ta sytuacja z Gabrielem zaczęła mnie przerastać czasami nie potrafiłam się w tym wszystkim odnaleźć i nie wiedziałam, jaki kolejny krok poczynić. Po dwóch godzinach musiałam obudzić Gabriela, delikatnie pocałowałam go w usta i głaskałam twarz po czym powiedziałam
    
    - Kochanie wstań, późno już Ewa będzie się martwić.
    
    - A było już tak miło. Zadzwonię do niej i powiem, że zostaje na noc w hotelu, bo wypiłem wino do kolacji z klientem
    
    - Ok, jak chcesz. Ja idę się wykąpać, bo jutro idę do pracy.
    
    - Może wspólna kąpiel?
    
    Zgodziłam się. Wzięliśmy prysznic myliśmy się nawzajem, po czym grzecznie położyliśmy się spać. Miło było zasypiać w ramionach Gabriela. Rano, gdy wstałam Gabriela już nie było, ale zostawił mi przygotowane śniadanie.
    
    W pracy miałam ciężki tydzień, nazbierało się trochę rzeczy do zrobienia. Wracając do domu spotkałam Ewę, nalegała abym przyszła do niej na kawę i ploty, bo dawno już u nich nie byłam. Po długich namowach i z ciężkimi bólami zgodziłam się. Siedziałyśmy piliśmy kawę i gadaliśmy o różnych rzeczach, nie mogłam się skupić było mi głupio i czułam się nieswojo. Gdy kończyłam pić kawę wszedł Gabriel, od razu pojawił się uśmiech na ...
    ... mojej twarzy. Ewa w ogóle nie zareagowała na jego powitanie, spojrzała na niego z nieukrywaną pogardą. Usiadł naprzeciw mnie i spoglądał na moje nogi później na dekolt. Gdy Ewa wyszła do kuchni odgrzewać mu obiad, dosiadł się do mnie, poczułam jego rękę na mojej nodze pomimo tego, że robił to zdecydowanie był bardzo delikatny, patrzył mi w oczy, co jeszcze bardziej potęgowało moje podniecenie, uwielbiałam ten jego wzrok taki pełny pożądania, czułości...
    
    W czasie, gdy na mnie spoglądał jego ręka była bardzo zachłanna i wędrowała coraz wyżej i wyżej aż znalazła się pod sukienką, podciągnął ją delikatnie do góry i dotykał mnie po mojej muszelce. W ten sposób daliśmy chwilowy upust emocją. Drugą ręką dotykał moich piersi, po czym zapytał czy jestem dzisiaj wieczór w domu, odpowiedziałam, że tak. Odsunęliśmy się od siebie, gdyż usłyszeliśmy kroki Ewki, posiedziałam jeszcze chwilkę i poszłam do siebie i z niecierpliwością czekałam na Gabriela.
    
    Zapukał wpuściłam go i zaczęliśmy się zachłannie całować każde z nas chciało więcej. Nasze ręce błądziły po naszych ciałach, co potęgowało doznania. Całował moją szyję. Do ucha szeptałam mu, czego pragnę. Całował szuję, dekolt. Zaczęłam zdejmować z niego koszulę on nie pozostał mi dłużny i powoli zdejmował moją sukienkę a przy tym całował każdy centymetr odsłoniętego ciała aż doszedł do piersi, na których skupił wielką uwagę najpierw je delikatnie pieścił, następnie ssał, lizał, językiem podrażniał sutki robił to z ogromną pasją. Cicho ...
«12...456...11»