Specjalne ćwiczenia
Data: 17.03.2023,
Kategorie:
fan fiction,
Lesbijki
przyjaciółki,
delikatnie,
azjatka,
Autor: Małe Stópki
... - powiedziała ze śmiechem Azusa. Yui jednak nie zwróciła na to uwagi, z lekko rozchylonymi ustami i oczami błyszczącymi z podniecenia znajdowała się już w świecie marzeń.
- Ale będzie fajnie, ugotujemy razem obiad, weźmiemy wspólną kąpiel, uczesze...
- Poćwiczymy grę na gitarze - wtrąciła Azusa, przerywając monolog Yui. - Zostanę, ale mam jeden warunek, zanim zrobimy cokolwiek innego, musimy poćwiczyć!
- Azusiu jak możesz być tak okrutna! - zawołała Yui z miną niesłusznie skrzywdzonego stworzonka.
- A ty jak możesz być tak leniwa! - odparła Azusa. - Wybieraj: ćwiczymy, bo w końcu po to tutaj przyszłyśmy albo wracam do domu!
Yui zrobiła smutną minę, ale posłusznie zaczęła rozpinać pokrowiec na gitarę, narzekając tylko pod nosem, jaka to ona nie jest biedna i jak to Azusia denerwuje się na nią bez potrzeby.
Ćwiczenia minęły im bardzo szybko, jeśli już skupiła się na grze i nic jej nie rozpraszało, Yui potrafiła zapomnieć o otaczającym ją świecie. Nigdy nie mówiła o tym swoim przyjaciółkom, ale kiedy wracała ze szkoły do domu, większość czasu spędzała na ćwiczeniach.
Do pełnych dwóch godzin zabrakło już tylko niecałych dziesięciu minut, kiedy Yui ogłosiła strajk generalny, twierdząc, że nie jest w stanie dalej grać, jeśli czegoś nie zje. Azusa, która również zaczynała robić się głodna, uznała że na dzisiaj wystarczy i zarządziła koniec ćwiczeń. Po kolejnych czterdziestu minutach dziewczęta z brzuchami pełnymi kurczaka z curry rozsiadły się wygodnie na ...
... kanapie, popijając herbatkę.
- Nie ma to jak pyszny obiad po ciężkich ćwiczeniach prawda? - powiedziała Azusa, przeciągając się i ziewając.
Yui mruknęła coś w odpowiedzi, podciągnęła kolona pod brodę i powoli sączyła herbatę z błogim wyrazem twarzy. Szybki rzut oka upewnił Azusę co do słuszności jej wcześniejszej obserwacji - majtki przyjaciółki rzeczywiście były białe. Yui dopiła resztkę herbaty, odstawiła pustą filiżankę na stół i zwaliła się bokiem na kanapę.
- Hej, Azusia? - zapytała sennym głosem.
- Uhm?
- Może zdrzemniemy się tlosiećkę?
- Czemu by nie? - odpowiedziała Azusa. - Sama robię się śpiąca.
Yui zachichotała, po czym podpierając się na dłoniach i kolanach popełzła w kierunku Azusy i objąwszy ją w talii, położyła głowę na jej podołku. Ta nie zaprotestowała, uznając, że przyjaciółce należy się jakaś nagroda za dzisiejsze ćwiczenia.
-Nóżki Azuni są takie ciepłe i mięciutkie, zupełnie jak podusia. - Wymruczała Yui delikatnie, pocierając głową o jej uda, moszcząc sobie miejsce do snu. Azusa poczuła ciepły policzek koleżanki i łaskotanie w miejscu, gdzie kasztanowe włosy dziewczyny dotykały jej skóry.
Uśmiechnęła się i czule pogładziła przyjaciółkę po głowie. Zamknęła oczy, oparła się wygodnie o przeznaczoną do tego część kanapy i powoli zapadła w sen.
Jak to często z drzemkami bywa, śpiąca osoba zwykle nie do końca traci kontakt z rzeczywistością, tak też tym razem stało się w przypadku Azusy. Pogrążona w ciepłych objęciach snu dziewczyna ...