Specjalne ćwiczenia
Data: 17.03.2023,
Kategorie:
fan fiction,
Lesbijki
przyjaciółki,
delikatnie,
azjatka,
Autor: Małe Stópki
... całowały i obmacywały.
- Już, już. - Azusa ostrożnie zbliżyła się do przyjaciółki i poklepała ja po głowie. - Nikt tu nic nie mówił o nienawidzeniu. Po prostu powiedz, co w ciebie dzisiaj wstąpiło.
- No bo... - zaczęła Yui, przecierając oczka. - Dotykasz się czasem, żeby czuć dobrze, prawda?
Osłupiała Azusa milczała. Jednak jej przyjaciółka nie czekając na odpowiedź, mówiła dalej.
-No i ja słyszałam... że jak dwie osoby bardzo się lubią, to dotykają siebie nawzajem, tak samo, jak robią to, gdy są same i czują wtedy naprawdę dobrze. A ja... ja bardzo lubię Azusię.
Policzki Yui zarumieniły się, nie spuściła ona jednak wzroku, wpatrując się wyczekująco w Azusę swoimi wielkimi brązowymi oczyma.
Ta nie miała pojęcia jak zareagować na takie wyznanie, przytłaczała ją abstrakcyjność całej sytuacji - przyjaciółka właśnie skradła jej pierwszy pocałunek i brutalnie obmacała jej cycki (o czym wciąż przypominały obolałe sutki) a teraz rozmawiała z nią o „dotykaniu się” - nie ma co, dzień jak co dzień.
Po krótkim milczeniu w końcu zdobyła się na odpowiedź. - Yui, to nie do końca o takie lubienie chodzi. To jest coś, co robią kochankowie... albo mąż i żona, a nie przyjaciele.
- Nie rozumiem - powiedziała Yui. - Przecież Azusia czuła dobrze jak ją dotykałam?
- Tu nie chodzi tylko o czucie dobrze... - Azusie wydawało się, że nie jest w stanie wyjaśniać tego wszystkiego przyjaciółce. - Tu chodzi też o bycie ze sobą blisko i...
- Przecież jesteśmy ze soba blisko! ...
... - przerwała jej Yui - Naprawdę lubię Azunię, kiedy cię dotykałam, czułam się tak jakoś przyjemnie... w moim serduszku.
Azusie zabrakło słów, spuściła wzrok, zastanawiając się co odpowiedzieć. Kiedy go podniosła, Yui siedziała już bez koszuli i właśnie mocowała się z zapięciem stanika. Azusa wydała okrzyk protestu, lecz w tym samym momencie zapięcie ustąpiło. Dziewczyna wciągnęła głośno powietrze, widząc, jak wypuszczony na wolność biust przyjaciółki podskakuje wesoło.
- Ja... chcę, żeby Azusia też spróbowała mnie dotknąć - powiedziała Yui, po raz pierwszy okazując coś na kształt zawstydzenia. Nieśmiało chwyciła Azusę za rękę i tym razem powoli, bez przymuszenia pociągnęła ją ku sobie i położyła jej doń na swojej miękkiej piersi.
- Czujesz, jak moje serduszko bije? - zapytała Yui. - Twoje biło wtedy jak szalone, czułam to.
Azusa też czuła, choć może w jej przypadku było to nieco trudniejsze, zważywszy na fakt, że pomiędzy jej ręką a sercem Yui znajdowało się trochę więcej ciała.
- Mam w nosie, że inni przyjaciele tak nie robią - kontynuowała dziewczyna, tym razem przybierając zacięty wyraz twarzy. - Pewnie są po prostu głupi i myślą, że nie mogą, jeśli nie są kochankami. Ich strata!
Azusa miała mętlik w głowie - Z jednej strony była bardzo zawstydzona i wiedziała, że to, co chce zrobić Yui, jest niestosowne. Bała się też, że mogło to w jakiś sposób wpłynąć na jej relacje z przyjaciółką. Już teraz była pewna, że przez najbliższe kilka dni nie będzie w stanie ...