1. Deszczowe przypadki


    Data: 22.04.2023, Kategorie: Dojrzałe wspomnienia, młody, Autor: Radeck

    ... lampę.
    
    Gdy przyszedł do mieszkania Kornelia się go przestraszyła.
    
    - A ty co chłopcze, wydobywałeś ten węgiel w kopalni?
    
    Spojrzał w łazience w lustro i sam siebie nie poznał, jego twarz była czarna.
    
    Umył twarz, ale cały był brudny: włosy, szyja, ubranie. Kornelia rozpaliła pod bojlerem i gdy wypili herbatę napełniła wannę ciepłą wodą. Mówiąc: - Idź się chłopcze wykąpać. Wszedł do łazienki zamykając za sobą drzwi, ale nie można było ich zaryglować, no tak, ona tutaj mieszka sama - pomyślał. Swoje brudne rzeczy rzucił na podłogę. Gdy siedział w wannie zapukała i weszła Kornelia.
    
    - Upiorę ci to.
    
    On siedząc w wodzie, wodził za nią wzrokiem, usiłując dojrzeć jej biust, gdy zbierała jego brudne rzeczy z podłogi, zauważyła to jak na nią pożądliwie patrzy.
    
    Po dłuższej chwili weszła znowu z rozciągniętym przed sobą dużym ręcznikiem mówiąc
    
    - Dosyć tego moczenia się, wychodź.
    
    Wyszedł, zakładając ręcznik na plecy owinął się nim i obrócił w kierunku Kornelii. Zamarł z wrażenia, przed nim stała naga kobieta.
    
    - Czyż nie to chciałeś zobaczyć?
    
    Nic nie mówiąc puścił ręcznik, który opadł na podłogę, objął Kornelię przyciskając ją do siebie, pochylając głowę by ją pocałować.
    
    - Chodźmy do pokoju zanim wyschną twoje rzeczy - powiedziała Kornelia.
    
    Nadzy usiedli na łóżku. Artur nie bardzo wiedział jak się zachować, jego ruchy były szybkie nerwowe, chciał ją wszędzie dotknąć zobaczyć pocałować.
    
    - Spokojnie chłopcze mamy czas.
    
    Kornelia przejęła ...
    ... inicjatywę: pchnęła go pieszcząc i całując umięśniony tors młodego mężczyzny. Podobało mu się to, gdy go pocierała swoimi dużymi gorącymi piersiami, powoli obniżając się do jego już naprężonego członka. Dotknęła go, poruszyła nim parę razy, a on wystrzelił porcję spermy na ciało kobiety. Artur speszony tą sytuacją zaczął się tłumaczyć.
    
    - Ja, nie chciałem.
    
    - Ciiii, uspokój się chłopcze, nic się nie stało
    
    Kornelia wytarła z siebie spermę kładąc się obok Artura. Złapała jego rękę zachęciła go do pieszczenia jej. Nie potrzebował ponaglania, podniósł się, teraz spokojnie podobnie jak ona robiła to przed chwilą; dotykając, gładząc, pieszcząc i muskając ustami jej piersi zauważył, że pod jego ręką sutki zrobiły się twardsze i jędrne, spodobało mu się to. Jeden sutek pieścił i masował języczkiem, a drugi masując naciągał palcami. Usłyszał głębsze oddechy Korneli. Przyssał usta do drugiej piersi, palcami masując tą obok, rozkoszował się swoją boginią. Gdy nacieszył się piersiami, powoli, nieśmiało zbliżał się do czarnego trójkącika bujnych włosów pomiędzy nogami. Gdy Kornelia rozchyliła lekko nogi, Artur poczuł się zaproszony do odwiedzenia też tego miejsca. Pomimo swojej chłopięcej ciekawości starał się wszystko robić powoli delikatnie, tak jak mu na początku kazała Kornelia. Najpierw przebierając palcami we włosach łonowych całował jej brzuszek. Potem ręką schodził coraz niżej, a jego usta posuwały się w ślad za nią. Poczuł ciepło wsuwając palec leciutko pomiędzy dwie wargi. Nogi ...
«1...345...12»