1. Koleżanka córki


    Data: 26.04.2023, Kategorie: Nastolatki lolita, Romantyczne Autor: Radeck

    ... by ta nie mówiła nic mamie. Ja nie potrafiłem się po tym pozbierać, ciągle brzmiał mi w uszach krzyk Laury, a Irena coraz natarczywiej chciała pieniędzy. Teraz, gdy Laura wie, nie miałem zamiaru jej nic płacić. Najpierw grzeczniej, swoimi argumentami, próbowała mnie skłonić do tego bym zapłacił za jej milczenie. Mówiła, że porozmawia z Laurą, by ta nic nie mówiła mojej żonie. Potem bardziej zdenerwowana zaczęła mi grozić. Przekonywała mnie, szarpała, chciała pieniędzy. Ja stałem jak w letargu, w ogóle nie reagując na nią.
    
    Ktoś zadzwonił do drzwi wejściowych. Oprzytomniałem, kto to może być, o tak późnej porze. Przez otwarte drzwi z sypialni słyszałem, że Laura po schodach biegnie na dół.
    
    Irena podniosła swoją nocną koszulę z podłogi mówiąc:
    
    - Płać, bo zaraz zobaczy nas twoja żona.
    
    Mnie było to obojętne. Ktoś szedł po schodach do góry.
    
    - Jak chcesz - Irena ze złością rzuciła koszulę na podłogę i naga przylgnęła do mnie, krzycząc znowu:
    
    - Puść mnie!
    
    Do pokoju weszła Laura donośnym głosem mówiąc:
    
    - Puść ją!
    
    - A ty się ubierz - podała Irenie rzeczy do ubrania
    
    Irena ubierała się, a Laura podniosła koszulę z podłogi wkładając ją do plecaka,
    
    - Ją też możesz sobie zabrać
    
    Podała plecak Irenie mówiąc:
    
    - Na dole stoi taksówka, kurs już zapłaciłam.
    
    Wyszły obie, a ja usiadłem strwożony na łóżku.
    
    Po chwili Laura z powrotem przyszła do mojej sypialni. Nie miałem odwagi na nią spojrzeć. Usiadła obok na łóżku. Siedziałem ze spuszczoną głową, bałem ...
    ... się tego, co ona powie.
    
    - Pozbyliśmy się jej - usłyszałem.
    
    W jej głosie wyczułem spokój, ulgę. Mnie to zatkało, spojrzałem odruchowo na nią, nie przypuszczałem, że tak szybko będzie spokój, że Laura będzie zadowolona, uśmiechnięta po wyjściu jej koleżanki. Spodziewałem się czegoś zupełnie innego, przed chwilą była oburzona na mnie. Wstydziłem się tego, co zrobiłem. Na pewno widziała, że ja się źle z tym czuję. Powiedziała mi:
    
    - Nie martw się, Irena znajdzie sobie innego sponsora, ty nie byłeś jej pierwszym i na pewno nie ostatnim.
    
    Odezwałem się zdziwiony:
    
    - To ty wiedziałaś, że ona...?
    
    - Wiedziałam od samego początku, widziałam już, jak ona nie spuszczała z ciebie oczu na moich urodzinach, wtedy koniecznie chciała u mnie nocować.
    
    Przytuliła się do mojego ramienia, mówiąc dalej.
    
    - Byłam ciekawa, co ona zamierza. Obserwowałam ją. Widziałam jak ty, następnego dnia ożyłeś, jak się zmieniłeś. Spodobałeś mi się taki. W szkole Irena pytała się, czy może do mnie przyjść, ale decydowała się na to tylko wtedy, gdy wiedziała, że mamy nie ma w domu. Widziałam jak ona to kombinowała, najpierw tylko umyła ząbki, a potem, gdy ty byłeś w łazience, to mówiła mi, że musi umyć włosy.
    
    Spojrzałem na moją córeczkę.
    
    - Nie bój się, mama się nie dowie. Irenie powiedziałam, że ja mamie wszystko powiem, więc ona nie będzie cię już szantażować.
    
    Mama i tak nas nie kocha, ona kocha tylko swoją pracę, ona myśli, że wystarczą mi jej prezenty i pieniądze. Ja wiem, że ona cię ...
«12...5678»