1. Moja zona i Sławek. 17. Koniec.


    Data: 08.05.2023, Kategorie: Podglądanie Dojrzałe Autor: ---Audi---

    ... przez moją żonę...
    
    - Pech... ale wiem, że po tej akcji z fabryką jego starego, to młody ma przesrane u każdego, nikt mu nic nie da...
    
    - Liczę na szybki koniec.
    
    - Doczekasz się, idę do żony...
    
    - Cześć.
    
    Później się dowiedziałem, że całe miasto huczało, jak to fabrykę burzyli...a Pan prezydent to zaprosił nas na odprawę, dotyczącą zmiany planu zagospodarowanie przestrzennego z obietnicą wszelkiej pomocy administracyjnej, przy budowie fabryki. Zrozumieli, że będą nowe miejsca pracy.
    
    Podobno Sławek z moją wynajmowali jakąś klitkę za marne pieniądze. On nie pracował, ona z dzieckiem, poczekamy, zobaczymy...
    
    A Maria rozkręcała się z każdym filmem. Ogólnie chodziliśmy na seanse, tak co trzy tygodnie, aby podniecenie i pożądanie było w szczytowym momencie. Bardzo często rozbierała się cała i tak siedziała w fotelu.
    
    Zadziwiała mnie swoją inwencją, a tak po ludzku, stawała się nienasycona. Próbowała odgrywać wszystkie scenki, co mnie śmieszyło, ale i wkurwiało. Stawała powoli się taka jak moja, kurwą... Gdy puściłem jej film ze starym, jak sama zgwałciła się jego kutasem do zrzygania to wyszła zniesmaczona. A po trzech dniach, poprosiła jeszcze raz o ten seans. Przyniosła ręcznik, rozłożyła go przed sobą, wyciągnęła jeden z najdłuższych członków i w trakcie oglądania robiła dokładnie to samo.
    
    Zgwałciła swoje gardło, tak, że zaczęła zwracać... na szczęście, przygotowała się, i była pusta, więc leciała tylko ślina,z czymś tam... robiła to wielokrotnie osiągając ...
    ... jakiś stan umysłu, że jak potem dotknęła cipki, to dostała trzy orgazmy z rzędu...
    
    - Wiem, że to nie wypada, ale nie złamię naszej umowy, nie dotknę cię... ale możesz mnie umyć...
    
    Kurwa mać, czy wszystkie baby są pojebane, odjebało jej, cipka zaczęła rządzić jej głową, podobno tylko my faceci tak mamy...
    
    - Nie wiem...?
    
    - Proszę, chcę spróbować, co ci zależy...to nie będzie zdrada przecież...
    
    A chuj, siedziała na kolanach jak malutka dziewczynka, niech szmata spróbuje, też wtedy mi się to podobało... jak moja sama się poniżyła...Wstałem, wyciągnąłem, musiałem odczekać, bo samo jej gadanie podziałało na mego kutasa, a potem zacząłem lać na nią. Na piersi, na brzuch, leciało po cipce, a ta kurwa rozdziawiła gębę i sama próbowała trafić sobie do ust...w końcu udało się jej...zaczęła zbliżać się do mnie, wycierała oczy, włosy i coraz bardziej otwierała buzię...
    
    Gdy była o włos, zatrzymała się...
    
    - Ładnie pachniesz...chcesz się zlać mi do buzi...połknę wszystko...
    
    Niech ją szlag, czy zaplanowała to...a co tam.... zacząłem trzepać, kurwa szybko szło. Trafiłem w sam środek, raz, dwa, trzy...wyciągnęła język, pokazała i połknęła. Jej oczy wyrażały wdzięczność, radość i spełnienie. Nie dałem oblizać, choć czekała...
    
    Zwinęła ręcznik, i naga, jak stała, poszła do łazienki. Jej ciało tak przypominało mi moją żonę, że z tyłu wyglądała jak ona... szkoda...
    
    Czasami w domu, gdy byliśmy sami, pozwalała sobie nie zapinać bluzek lub sukienek do końca, i paradowała ...
«12...789...»