Moja zona i Sławek. 17. Koniec.
Data: 08.05.2023,
Kategorie:
Podglądanie
Dojrzałe
Autor: ---Audi---
... i całe nasze życie, i kurwa nawet nie przeprosiła. Nosi cię seks, to zrób sobie sama, jak myślisz, jak ja sobie radzę...?
- Ciężko mi samej, czasami nie wytrzymuję, z mężem to mi się wcale nie układa, tak jak na początku, on liczy tylko kasę, i myślę, że nie jest taki jak ty...
- To znaczy ?
- Nie męczy się sam...
- To nie moja sprawa...
- Ale żyjemy razem, i myślałam, że pomożesz...
Ok, przegięła, ale zrobiło mi się jej żal...
- Gdzie znalazłaś tę obrożę ?
- W takim fajnym pudełku...
- To idź do niego, znajdź wibrator, który ci pasuje i wróć tu.
Wróciła po 3 sekundach.
- Idziemy...
I poszliśmy do piwnicy, dostawiłem d**gi fotel, skopiowałem kilka filmików na pendrive, i puściłem na tv, aby dobrze było widać, listwa dźwięku dodawała emocji... Puściłem jej pierwszą wizytę starego...
- Kto to jest ?
- To moja żona i ojciec jej kochanka, a dodatkowo szef w firmie, w której pracowała, płacił jej za seks...
- Taki stary.. i ojciec kochanka ?
- Tak, tego, który mi ją zabrał, albo, z którym odeszła... jeden pies...
Rozpiąłem rozporek, wyciągnąłem i zacząłem miętolić... Maria się spojrzała, wstała, zdjęła majtki, usiadła na swoim fotelu i zaczęła bawić się wibratorem. Wzięła jednego z większych... gdy stary gwałcił mojej usta Maria zaczęła jęczeć, gdy wkładał paluchy w cipę, usłyszałem chlupot cipki, gdy moja dostawała orgazm, moja Maria dostała swój... w jękach... zatrzymałem obraz.
- I ona odeszła od ciebie ?
- Tak.
- I ...
... pierdoli się z... ?
- Z wszystkimi...
- Masz coś jeszcze...?
- Tak.
- Możesz puścić...?
Następny był, jak przyszli odebrać odsetki, tych dwóch... Gdy brali ją w dupę, Maria miała taki odlot, że skończyła dopiero na trzecim orgazmie, czyli czwartym dzisiaj.
- Zajebiste filmy... ile ich masz ?
- Dużo.
- A ten facet, w rogu pokoju, to kto ?
- To właśnie jest jej kochanek, Sławek...
- I on pozwalał ją tak szmacić ?
- On robił to specjalnie, brał dziewczyny, obiecywał wielką miłość, a one musiały dupą spłacać jego długi...
- Ale cwaniak, a ona frajerka, żal mi jej i jej głupoty, zdzira...i kurwa...
- Święte słowa, możemy tu przychodzić i się zabawiać, ale każde osobno...
- Dobrze, dogodziłam sobie dziś na długi czas...
- Nie musisz się ograniczać do czterech orgazmów...
- Były cztery ? Nie mogę chodzić...
- Oj Mario, moja to dostawała tyle ile chciała...
- Dlaczego nie masz nikogo...?
- Bo ciągle ją kocham...choć i nienawidzę, ale mimo wszystko, bardziej kocham.
Mijały dni, trening, budowa, lokal...i właśnie, jednego dnia zauważyłem w rogu Szprychę, jadł obiad z kobietą, może żona. Kiwnął głową, i wstał...
- Mogę się przywitać...?
- Kulturalnych ludzi zawsze miło widzieć.
- Chciałbym podziękować za wykup długu tego jelenia...
- A co, teraz już byś nic nie dostał...
- No właśnie, kilku nie dostało, a ja mam spokój...
- Co ty nie powiesz ?
- Dziękuję.
- To co, nie jestem aż taki zły ? To tylko było ...