Dziecko. 27
Data: 12.05.2023,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... brudne jak jego ciuchy. Chociaż z bliska to raczej były, po prostu biedne rzeczy. Nie było telewizora, w łazience bez płytek, surowo, baz zasłon i firan, kuchnia... e...
- Nie mam za dużo szklanek, ale coś się znajdzie... poszedł do kuchni i zaczął coś myć...
- Może ja umyję... powiedziałam...
- Jak chcesz...
Były dwie szklanki, dosłownie dwie, dla Anki i niego, całe szczęście.
Ona chodziła jak suka gotowa do seksu, widziałam jak się pręży, jak zwierzyna, teoretycznie do upolowania, ale i polująca...
Gdy postawiłam szklanki on już miał otwartą swoją butelkę, Anka otwierała swoje wino.
- Każdy pije co lubi, prawda ?
- Czego chcecie, bo na picie to chyba nie przyszłyście...?
- Mam ochotę z tobą się napić, a potem będę miała prośbę, abyś wsadził swojego kutasa w moją dupę...i ją zerżnął...
Podniosła swoją króciutką spódniczkę, osunęła stringi na bok i dotknęła tyłka..
- O, dokładnie tu...
- Dawno nie miałem kobiety...z dwa miechy...
Ciekawe, nie zdziwiło go, że taka laska chce mu dać tyłka, tylko martwi się, że mu nie stanie...
- To może zaczniecie przed piciem... powiedziałam, aby uniknąć porażki...
- Jeszcze mi staje, bez obaw, a napić to się muszę...
Wychylił szklankę na jeden raz.
- Ty też chcesz pierdolenia... spojrzał się na mnie ?
- Nie, jestem tylko przyzwoitką.
- Dobra zaczynamy.
Zaczął się rozbierać, nie wyglądał źle, rzeczy szkoda gadać... ale Anka była wniebowzięta... ściągnęła stringi, wyciągnęła żel z ...
... torebki i nasmarowała sobie tyłek.
Gdy facet ściągnął gacie to otworzyłam oczy... taki sprzęt, że palce lizać, ale dla dupy Anki to będzie egzamin...
- O kurwa... powiedziała...
- Co ?
- Nie wiedziałam, że masz takiego kutasa...
- Nie... ? Laski przychodzą tylko dla niego...
- Masz ich dużo ?
- Bywało... paniusie same się nadstawiają, a co boisz się ?
- A będziesz delikatny ?
- Kurwa, będę... i się zaśmiał...
Jeszcze mu nie stał do końca, ale był gotowy.
Anka spojrzała się na mnie trochę błagalnym wzrokiem... a ja puściłam jej oczko... i kiwnęłam głową do góry.
Kurwa chciała, to niech ma, niech nie rzuca się z motyką na słońce.
Facet podszedł do niej, ona trochę mu nasmarowała, odwrócił ją, oparła się o łóżko, rozszerzyła nogi, on przyłożył i zaczął wciskać...
- Nie spinaj się...
- Powoli...
- Oczywiście.... połóż się...
To nie jest dla niej dobry pomysł... nie będzie miała drogi ucieczki...
Przyłożył i wjechał w jej tyłek...
Jak ona wrzasnęła... to cała kamienica chyba słyszała...
- Ciszej Anka...
- Niech wrzeszczy, tutaj to norma, wszystkie krzyczą na początku...
Nie popuścił nic, tylko wkładał raz za razem... Anka jęczała z bólu, ale trudno, musi przetrzymać... Cofnął się trochę i podniósł ja za biodra do siebie... walił i przyciągał, przez to wchodził mocniej i głębiej...
Jej jęki zaczynały się zmieniać... bluzeczka, którą miała opinała się na piersiach, ale trzymała... Chwycił ją za włosy i szarpnął... ...