Antonina
Data: 30.09.2019,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Jan Sadurek
... wyjechał ojciec, potem mama; widzę ich dwa razy w roku po dwa tygodnie. Opłacają mi studia, mieszkanie, przesyłają kasę na życie, ale czy to jest normalne życie? – dostrzegłem w oczach dziewczyny smutek.- No tak... - nie wiedziałem, co odpowiedzieć – ale studiujesz, masz przyjaciółki, kolegów, jakoś sobie radzisz.- Moją jedyną przyjaciółką jest Beata, ale i ona ma chłopaka, więc wkrótce będę sama...Nie wytrzymałem.- Posłuchaj. Jesteś piękną, mądrą, inteligentną dziewczyną, więc znajdziesz rozwiązanie. Nie musisz być sama, jestem przekonany, że masz, hmmmm... adoratorów, wśród których jest jakiś rozsądny chłopak...- Co ty opowiadasz, – przerwała mi – te wszystkie palanty lgną do mnie, bo widzą atrakcyjną laskę z bardzo majętnymi rodzicami i zgrabnym tyłkiem. Lecą albo na kasę, albo chcą mnie przelecieć.- Tosiu, może dasz mi w pysk, ale powtórzę się i powiem wprost. Jesteś piękną, atrakcyjną i mądrą dziewczyną, nie masz chłopaka, a ja jestem po rozstaniu ze swą sympatią. Patrzę na ciebie jak na niesamowicie interesującą istotę, pomijam twoje walory zewnętrzne... Wiem, gadam pierdoły, ale naprawdę jesteś kobietą, która bardzo mi się podoba, szukałem takiej partnerki, jak ty...- Partnerki? To nie chcesz mnie przelecieć, jak wszyscy? - wyczułem w głosie dziewczyny zdziwienie.- Chcę, ale nie zrobię tego bez twego przyzwolenia, nie dotknę cię, póki nie powiesz, że to ty chcesz tego. Za bardzo mi się podobasz, za bardzo szanuję kobiety i nie mam pojęcia dlaczego, ale zaczynam ...
... widzieć cię jak młodszą siostrę, której nie mam...- Jesteś kochany - pogłaskała mnie po policzku, a pod wpływem dotyku kutas chciał rozerwać mi gacie – jednak daj mi trochę czasu, bo ty też mi się podobasz, masz niesamowite oczy, jesteś bardzo przystojnym chłopakiem, ale muszę wszystko przemyśleć. To, co teraz dzieje się wokół mnie, dzieje się za szybko!- Tosiu, wracam do siebie, do akademika, jeśli chcesz, będę jutro jutro po zajęciach, około dziewiętnastej, może być?- Przyjdź, uszykuję kolację.Podszedłem do dziewczyny, popatrzyłem długo w piękne, ciemne oczy, ująłem jej piękną buzię w dłonie, zbliżyłem do swej twarzy i pocałowałem. Oddała pocałunek namiętnie wpijając się w me usta, nasze języki splątały się w szaleńczym tańcu... Po kilku sekundach wypchnęła mnie za drzwi.- Idź już, bo mogę się nie opanować...- OK, to kiedy mogę wpaść?- Jutro po osiemnastej. Postaram się spławić Beatkę, bo... podobasz mi się! - zamknęła drzwi.No tak... Do zobaczenia jutro! Jeśli myślisz człowieku, że jeden dzień to tylko chwila, to jesteś w wielkim błędzie! Od wyjścia spod drzwi Antoniny, do momentu ponownego stania przed nimi minął prawie wiek!!! Zadzwoniłem. Po kilkunastu sekundach otworzyło mi ZJAWISKO! Co za laska, rozpuściła długie, czarne włosy, ubrana w dopasowaną bluzeczkę i jeansy; widziałem, że nie ma biustonosza, niewielkie, ale bardzo zgrabne cycuszki podskakiwały pod bluzeczką przy każdym ruchu! Piękna, powabna, uśmiechnięta, szczuplutka dupeczka zapraszała mnie do wejścia... Bez ...