Beksa
Data: 20.05.2023,
Kategorie:
sponsoring,
morderstwa,
Nastolatki
świadome śnienie,
Autor: Man in black
... dłońmi.
– W takim razie może pstryknie dla mnie jakąś słit focię, co?
– Spoko, tylko wiesz... Nie za frajer złotko... ten kocurek zasługuje, żeby go rozpieszczać, zresztą podobnie jak ja, co nie?
– Już ty się o to nie martw.
Andżelika rozłączyła się i spojrzała na koleżankę.
– Co jest? – Sandra wciąż miała uśmiech na ustach.
– Chce słit focię od ciebie – brunetka podała komórkę koleżance, a ta włączyła aparat, uśmiechnęła się i wycelowała nim w twarz. – Co ty odpierdzielasz, laska?
– No co? Chciał słit focię, nie?
– Cipkę mu pstryknij, a nie facjatę. Ogarnij się – Andżelika zaśmiała się z całego serca. – Musimy go podkręcić, inaczej nie będzie mamony, kumasz?
– No... w sumie racja. Może pójdę do drugiego pokoju?
– Weź, przestań, wstydzisz się mnie? Ile się już znamy?
Sandra nie odpowiedziała. Podciągnęła spódniczkę, zsunęła majtki na uda i rozchyliła nogi. Zrobiła się czerwona, zerkając na przyjaciółkę, która obserwowała ją w pełnym skupieniu. Blondynka wycelowała telefon w swoją waginę i pstryknęła zdjęcie. Uśmiechnęła się niepewnie do blondynki. Dziwnie się czuła.
– Ty, weź, zaczekaj – Andżelika podeszła do niej. – Kuźwa, ładną masz cipkę, wiesz? Mówił ci to już ktoś?
– No co ty? Poważnie?
– Powaga – blondynka wysunęła rękę i dotknęła krocza przyjaciółki, ta drgnęła nieznacznie, ale nie zaprotestowała. – Jest taka pulchna, mięciutka... – dłoń blondynki przesuwała się delikatnie wzdłuż wzgórka koleżanki.
– A jaką ty masz? – Serce ...
... Sandry zabiło mocniej.
– Trochę inną. – Przełknęła ślinę. Pierwszy raz w życiu dotykała inną kobietę w intymnym miejscu i musiała przyznać, że było to całkiem przyjemne.
W pewnej chwili wsunęła palec nieco głębiej pomiędzy dwie duże wargi zewnętrzne tworzące seksowną pierzynkę między szczupłymi udami Sandry. Poczuła wilgoć. Wsunęła palec nieco głębiej. Sandra drgnęła. Przez chwilę obydwie patrzyły sobie w oczy. Obydwie równie zaskoczone tym, co się dzieje i tym, że jest to takie przyjemne.
– Masz mokro... – blondynka wypowiedziała słowa w taki sposób, że trudno było orzec, czy to pytanie, czy stwierdzenie faktu.
Wyjęła środkowy palec i spojrzała na lśniący śluz. Andżela poczuła, że też robi się wilgotna. Nawet nie miała pojęcia, kiedy znalazła się pomiędzy udami koleżanki. Rozchyliła palcami puszysty wzgórek i spojrzała na lśniące wargi. Rozchyliła je również. Dostrzegła różowe i gładkie ciało. Wsunęła palec w otwór, który głębiej tonął w mroku. Sandra westchnęła, choć było to tak ciche, że mógł to być równie dobrze przeciąg. Andżela wyjęła palec i po krótkim wahaniu – serce waliło jej jak oszalałe – wsunęła go do ust. Poczuła cierpki, słodko gorzki smak.
– Andżela... co ty... – głos Sandry wybrzmiał tylko nieznacznie głośniej niż lot motyla. Po chwili poczuła na waginie gorący oddech przyjaciółki, a zaraz po tym dotyk jej ust i wreszcie język. Miękki język Andżeliki wił się ostrożnie na jej sromie. Czuła delikatne, nieśmiałe i oszczędne ruchy. Zamknęła oczy i ...