Beksa
Data: 20.05.2023,
Kategorie:
sponsoring,
morderstwa,
Nastolatki
świadome śnienie,
Autor: Man in black
... westchnęła cichutko. Nie mogła uwierzyć, że właśnie dołączają do kolekcji, kolejną słodką tajemnicę. Nie mogła również uwierzyć, że sprawia jej to aż taką rozkosz. Pozwoliła się lizać koleżance.
Po wszystkim siedziały na wersalce. Lekko zarumienione, zaskoczone i zafascynowane jednocześnie. Język Andżeliki pocierający łechtaczkę wysłał Sandrę na księżyc. Spojrzały na siebie i uśmiechnęły się niepewnie, trochę lubieżnie, a trochę nerwowo.
– Swoją drogą, Bóg nie mógł wymyślić nic lepszego niż cipka, co nie?
– Bo ja wiem? – Sandra się zamyśliła. – Chyba nie...
– Nie dziwię się, że faceci tak za tym szaleją – Brunetka sięgnęła po papierosy i zapaliły w ciszy.
***
Kiedy Rafał zobaczył na wyświetlaczu swojego samsunga zdjęcie, przełknął ślinę i poczuł, jak coś uwiera go w spodniach. Długo przyglądał się zdjęciu z lubieżnym uśmiechem na twarzy.
Uśmiechnął się, on na to, jak na lato. Stać go na rozpieszczenie dwóch biednych zdzir. Jego firma budowlana od lat była na sporym plusie. Wszystko psuł jeden drobny szczegół. Kiedy się dowiedział, że facet, którego potrącił, jednak przeżył, poczuł ukłucie zawodu. Jednak mimo to bezkarność i dwie napalone kobiety sprawiły, że adrenalina zaczęła krążyć w jego żyłach.
Cieszył się, że jadąc do warsztatu, kupił po drodze telefon na kartę. Zawsze to dawało mu jakąś anonimowość. Na wszelki wypadek. Dostał esemesem adres Andżeliki, pod który wysłał taksówkę. Taryfiarzowi obiecał zapłacić ekstra stówkę, żeby zrobił kilka kółek ...
... w taki sposób, żeby te dwie tępe dzidy nie mogły do niego trafić. Zasadniczo nie zdobyłby się na odwagę ściągać ich obu do siebie do domu, ale częściową kontrolę nad jego umysłem, przejęła potworna chuć. Wziął prysznic, ubrał się w garnitur i nie pozostało mu nic innego jak tylko czekać. Na stole oprócz alkoholu, położył pudełko cygar. To miała być jego noc. Chciał się czuć jak król. Myśl, że dzięki pieniądzom miał władze nad nimi obiema, że będą mu uległe i gotowe spełnić każdą zachciankę, wywołała potężny wzwód. Kilka razy łapał się przez spodnie i zaciskał palce na penisie, jakby chciał mu powiedzieć „cierpliwości”.
Było już ciemno, kiedy zobaczył światła przed domem. Wyszedł na zewnątrz, przywitał się z kobietami i pochylił do kierowcy. Podziękował mu i dorzucił sto złotych ekstra. Szofer puścił do niego oko, uśmiechnął się i odjechał. Panie złapały go pod ramiona i poprowadził je do środka.
– Kuźwa, ale masz chawirę – Andżelika rozglądała się po mieszkaniu, otwierając buzię. Sandra również była pod wrażeniem, ale była jeszcze zbyt skrępowana.
– Dzięki, cieszę się, że się wam podoba. Widzę, że nie kłamałaś co do swojej koleżanki – blondynka zarumieniła się, czuła, że potrzebuje alkoholu, żeby się rozluźnić. Gość z pewnością był nadziany.
Andżelika miała na sobie kupioną przez niego sukienkę, do tego czarne pończochy i buty na wysokim obcasie. Sandra założyła małą czarną i lśniące buty na obcasie. Pokręcili się trochę po domu, po czym wrócili do salonu, gdzie ...