1. Beksa


    Data: 20.05.2023, Kategorie: sponsoring, morderstwa, Nastolatki świadome śnienie, Autor: Man in black

    ... co robisz.
    
    Nagle poczuła na swoim ramieniu czyjąś dłoń. To był Krystian. Objął ją ramieniem i spojrzał do góry, później na nią. Dziewczyna otarła łzy rękawem bluzy. W jego spojrzeniu znalazła siłę. Zupełnie jakby czerpała z jego mocnej aury. Nagle zrozumiała, że nie musi się już bać. Uczniowie zaczęli kolejno znikać. Po chwili przed szkołą była tylko ona, Krystian i Tomek na dachu.
    
    – Masz rację, wiedziałam, co robię i nie żałuję tego. Jesteś... to znaczy byłeś zwykłym kawałkiem gówna, które zatruwało mi życie. Chciałeś mnie zgwałcić skurwielu!
    
    – Przepraszam – rzucił nieoczekiwanie chłopak i rozpłynął się w powietrzu.
    
    Została sam na sam z mężczyzną. Sceneria zaczęła się zmieniać i po chwili znowu byli na rajskiej wyspie. Nad głową śpiewały im ptaki. Złapał ją za ramiona i spojrzał w oczy. Morze szumiało spokojnie. W zaroślach skrzeczała papuga. Czuła na twarzy słońce.
    
    – Człowiek, który mnie potrącił, chce cię zabić. Dowiedział się, że byłaś świadkiem wypadku.
    
    – Ale ja przecież nie pamiętam rejestracji, ani nawet marki samochodu...
    
    – To bez znaczenia. Po tym, co zrobił ze mną, zabił już dwa razy.
    
    – Żartujesz?
    
    – Wyglądam na żartownisia?
    
    Spojrzała na niego.
    
    – Ani trochę.
    
    – Posłuchaj, jeśli chcesz żyć, musisz zabić go pierwsza. To proste zasady. Albo ty, albo on.
    
    – Czy nie można wejść do jego snu?
    
    – I zostawić mu sugestię? Obawiam się moja panno, że to nie przejdzie. To szaleniec. Wchodzenie do snu takiego człowieka jest ...
    ... niebezpieczne. Może się skończyć tragicznie. Dla mnie oczywiście.
    
    Przez chwilę milczeli. Woda w lazurowym morzu stawała się coraz bardziej niespokojna. Powiał wiatr, targając jej włosy. Czuć było zbliżający się sztorm.
    
    – Mogę ci podać godzinę, dokładny czas, kiedy wyjdzie z domu. Decyzja co z tym zrobisz, należy do ciebie. Jeśli jednak zdecydujesz się wyprzedzić fakty, po wszystkim idź do mojego domu i czekaj tam na mnie. Myślę, że niedługo wrócę do formy.
    
    – Nigdy nikogo nie skrzywdziłam...
    
    – W pewnych okolicznościach, człowiek ma do wyboru tylko dwie drogi. Albo być krzywdzonym, ale skrzywdzić kogoś innego. Takie okoliczności właśnie mają miejsce. Wiem, że to nie jest łatwe.
    
    – W życiu nic nie jest łatwe, co?
    
    – Obawiam się, że tak. Posłuchaj mnie – mężczyzna stał się mniej wyraźny. – Wiem, co myślisz. Wydaje ci się, że twoje życie nie ma sensu, ale pamiętaj... jeśli rozwiążesz ten problem, ja nadam twojemu życiu nowy sens. Możesz być tego pewna.
    
    ***
    
    Rafał szykował się do wyjścia. Był podkręcony, cały chodził. Zdobył już adres tej gówniary, która była świadkiem jego przemiany. Musi sobie uciąć z nią pogawędkę. Zaśmiał się do własnych myśli. Miał nadzieję, że jeszcze jest dziewicą. Zanim ją sprzątnie, miał nadzieję dobrze się zabawić. Spuścić trochę pary. O tak. Tym razem zamierzał się zabawić dłużej niż z którąkolwiek z tych tępych dziwek. Zarówno jedna jak druga jego zdaniem, zbyt szybko zeszły z tego świata.
    
    Nie omieszka skorzystać z tej rady. Był tego ...